Licząca już ponad 1000 osób załoga wkrótce powiększy się o co najmniej 100 osób. W fabryce szwedzkiego potentata w branży AGD ruszyły nabory i potrwają co najmniej do lipca. O planach podczas spotkania z prezydentem Świdnicy i prezes Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Invest Park mówił Sebastian Gulka, dyrektor świdnickiego zakładu.
4 kwietnia fabryka otrzymała 4-te już zezwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej w świdnickiej podstrefie. Zaczęły się już prace przy budowie magazynu wraz ze strefą pakowania i konfekcjonowania. W związku z tą inwestycją zatrudnionych zostanie co najmniej 30 osób. Jednak to nie wszystko. Jak poinformował dyrektor, już w tej chwili fabryka poszukuje 40-tu osób, monterów oraz tłoczarzy-emalierników. – Dzięki temu, że Świdnica jest miastem z tradycjami przemysłowymi łatwiej kompletuje się kadrę. W planach mamy jeszcze przyjęcie kilkudziesięciu osób na tzw. wysoki sezon. Realizacja tych wszystkich zamierzeń pozwoli nam osiągnąć cel. Chcemy, by roczna produkcja przekroczyła milion sztuk – deklarował Sebastian Gulka. Electrolux stale zwiększa ofertę. Produkuje kuchenki i piekarniki, wśród nich najnowocześniejsze – z wmontowaną funkcją parową.
Działająca od końca 2006 roku fabryka zaczynała od 2 tysięcy sztuk kuchenek i 100 osób załogi. Dzisiaj jest jednym za największych pracodawców w Świdnicy. – I na pewno należy do grona najbardziej odpowiedzialnych, stabilnych – podkreślała Barbara Kaśnikowska, prezes WSSE Invest Park. – Zawsze realizuje z naddatkiem deklaracje.
Podczas spotkania prezes Kaśnikowska przekazała 3 poprzednie zezwolenia. Dyrektor Gulka oraz prezydent Świdnicy otrzymali także pamiątkowe dyplomy z agatami za szczególny wkład w rozwój regionu.
asz