Strona główna Magazyn Kuchnia Czary Penelopy: Blok czekoladowy

Czary Penelopy: Blok czekoladowy

0

W latach 80-tych XX wieku w sklepach nie można było kupić prawie niczego. Zwłaszcza słodyczy. Słynne wyroby czekoladopodobne,  nie smakowały najlepiej. Mamy wymyślały różne domowe smakołyki dla swoich pociech. Pamiętam, że moja mama robiła nam wtedy blok czekoladowy. Pyszny, mleczny, z dużą ilością orzechów – był absolutnym dobrem.

blok

Dzisiaj słodycze można dostać bez problemu, w każdym sklepie. Jednak na myśl o bloku czekoladowym domowej roboty moje dzieci robią maślane oczy. Uwielbiają go. A ja ilekroć go robię swoim córkom, wracam wspomnieniami do swojego dzieciństwa, do maleńkiej kuchni mojej mamy, gdzie jej asystowałam. Blok czekoladowy proponuję Wam jako jeden ze składników świątecznej patery słodkości, którą już od 3 lat wspólnie komponujemy.

Potrzeba:

150 g masła lub margaryny

1/2 szklanki cukru

2 łyżki kakao

2 paczki pokruszonych herbatników

250 g mleka w proszku

garść orzechów laskowych

garść orzechów włoskich

garść żurawiny

1/4 szklanki mleka

 Zagrzałam mleko, z masłem, dodałam cukier i kakao. Gdy składniki się połączyły, zdjęłam z ognia i powoli, stopniowo wsypywałam mleko w proszku.  Miksowałam do momentu otrzymania jednolitej masy pozbawionej grudek. Dodałam połamane herbatniki. Wymieszałam. Dodałam podprażone i posiekane orzechy, suszoną żurawinę (można dodać też rodzynki). Masę wyłożyłam do foremki, ostudziłam i schłodziłam w lodówce (tam też przez kilka dni go przechowywałam, krojąc kolejne porcje do spożycia). Gdy blok zastygł, kroiłam go najpierw w plastry, a później na mniejsze kawałki.

Smacznego! Penelopa Rybarkiewicz-Szmajduch

Pobierz przepis w PDF

Penelopa Rybarkiewicz-Szmajduch – projektant wnętrz, architekt, właścicielka i szefowa studia architektury wnętrz ARCHIDEKOR, niewielkiej pracowni projektowej mieszczącej się na poddaszu jednej z kamienic świdnickiego starego miasta. Pracownię prowadzi wspólnie z mężem – również architektem. Mama dwóch cudownych córeczek. W kuchni – czarodziejka. O jej wyjątkowym talencie przekonali się znakomici goście bankietów, urządzanych przy okazji Festiwalu Bachowskiego.

baner 2

Poprzedni artykuł„Rzeź” w bibliotece
Następny artykułPiękniejszy świat Beaty: Papierowe róże