W nadchodzącą sobotę – 7 grudnia – kolejna odsłona cyklu filmowego w bibliotece. Poszukując związków między teatrem a filmem, Świdnicki Klub Filmowy zaprasza na czwartą już odsłonę projektu „Faktura – obraz – eksperyment”. Zobaczymy ponownie klasykę kina europejskiego, tym razem „Dogville” Larsa von Triera, obraz, w którym akcję osadza się w umownej scenografii teatralnej, nadając opowiedzianej historii charakter uniwersalny.
„Dogville” z 2003 roku to pierwsza część tzw. trylogii amerykańskiej Triera. Akcja filmu rozgrywa się w latach trzydziestych minionego stulecia, w małym miasteczku położonym gdzieś w Górach Skalistych. Mieszkańcy osady to głównie pracownicy upadłej kopalni srebra. Pewnego dnia w mieście pojawia się Grace (Nicole Kidman), młoda kobieta, która szuka schronienia przed zagrażającymi jej gangsterami. Lokalna społeczność postanawia przyjąć Grace, ale pod warunkiem, że będzie ona udzielać pomocy mieszkańcom w ich drobnych pracach. Współpraca rozwija się harmonijnie do momentu, w którym zostaje przekroczona granica między dobrowolna pracą głównej bohaterki a przymusem i naciskiem ze strony społeczności. I w tym miejscu zaczyna się ujawniać charakterystyczny dla filmów von Triera psychologizm, badający ukryte za konwencją kulturową aspekty natury ludzkiej. Dlatego Grace przypomina bohaterki prezentowanych już wcześniej filmów w ramach przeglądu skandynawskiego – Bess z „Przełamując fale” oraz Selmę z „Tańcząc w ciemnościach”. Po raz kolejny Trier zarysowuje konflikt między wrażliwą, zawiłą wewnętrznie jednostką a otaczającym ją światem, naturalistycznym w swojej prawdzie i w jakimś sensie zezwierzęconym…Stąd tytuł filmu – „Miasto psów”. Wybór prezentacji „Dogville” to niewątpliwie odejście od estetyzującej, a może przeestetyzowanej konwencji obrazów Greenawaya z uwagi na oszczędność środków zastosowanych przez twórcę „Idiotów”.
Poprzez usytuowanie akcji w umownej, prostej scenografii teatralnej, zainspirowany koncepcją B. Brechta, Trier umiejętnie uwypukla sedno problematyki, tworząc wizję eksperymentalną, operującą symbolem i uogólnieniem. Powraca jednocześnie do klasycznej formy opowiadania, umieszczając w filmie trzecioosobowego narratora. Jak sam mówi: „Zawsze inspirował mnie teatr w telewizji . W początkach kariery realizowałem wiele moich obrazów przy pomocy środków ściśle filmowych. Teraz, gdy armie i pokonujące góry smoki można pokazać przy pomocy komputera, stało się to zbyt łatwe. Nie chcę być manipulowany, bo oglądając tego rodzaju obrazy widzę człowieka przy komputerze, a nie konkretną scenę. Zaczynam spoglądać wstecz na dawne cnoty i wartości. Wybrałem więc zwykłą opowieść.(…) W moim filmie nie ma zbyt wielu udziwnień, żeby nie odstraszyć widzów.”
Na spotkanie z filmem Larsa von Triera oraz luźną dyskusję po projekcji ŚKF, Stowarzyszenie Hurtownia Światła oraz Miejska Biblioteka Publiczna zapraszają w sobotę, 7 grudnia. Seans w Sali Cysterskiej przy Franciszkańskiej 18 o godz. 16. Wstęp wolny.
Piotr Bentkiewicz