Z jednym zdobytym punktem wrócili do Strzegomia piłkarze AKS-u, którzy zremisowali na wyjeździe w meczu 14. kolejki IV ligi dolnośląskiej z BKS-em Bobrzanie Bolesławiec. Przed ostatnim pojedynkiem rundy jesiennej podopieczni Jarosława Krzyżanowskiego z dorobkiem 23 punktów zajmują piąte miejsce w tabeli tracąc do lidera KP Brzeg Dolny zaledwie cztery punkty.
Pierwsza połowa należała do gości, którzy schodzili do szatni prowadząc 1:0 po trafieniu Dobrowolskiego. W drugiej części gry inicjatywę przejęli miejscowi doprowadzając do wyrównania za sprawą Ohagwu. Strzegomianie kończyli mecz w dziesiątkę, po tym jak plac gry musiał opuścić Sudoł, ale rezultat nie uległ już zmianie.
– Zwłaszcza przed przerwą graliśmy bardzo dobre spotkanie. Mogliśmy prowadzić większą liczbą bramek. Później zmieniły się nieco warunki pogodowe, zaczęło mocniej wiać i to utrudniało nam grę. Szkoda mi bardzo sytuacji sam na sam Marcina Buryło, bo byłoby chyba po meczu. Po czerwonej kartce dla Michała Sudoła gospodarze trochę przycisnęli i w kontekście tego 1 punkt na wyjeździe należy ocenić pozytywnie. Dzisiaj w środku pola zagrało kilku bardzo młodych chłopców. Szczególnie cieszę się z postawy Damiana Sobczaka, który zaliczył dobre zawody. Uważam, że zawodnik ma talent i będę go wprowadzał coraz odważniej do zespołu – podsumował na oficjalnej stronie strzegomskiego klubu trener AKS-u, Jarosław Krzyżanowski.
BKS Bobrzanie Bolesławiec – AKS Strzegom 1:1 (0:1)
AKS: Kretkowski, Marszałek, Bęś, Sudoł, Wiśniewski, Sobczak, Domaradzki, Buryło, Borkowski, Diduszko, Dobrowolski oraz Radom, Bodniewicz