Piłkarze ręczni ŚKPR-u Świdnica zanotowali czwartą przegraną na parkietach pierwszej ligi. Tym razem naszymi pogromcami okazali się zawodnicy MKS-u Kalisz. Zawodnicy z Wielkopolski wygrali w hali na Zawiszowie bardzo pewnie 30:22.
Mecz rozpoczął się od prowadzenia naszego zespołu 4:1. Rywal bardzo szybko jednak wyrównał. W późniejszych fragmentach obie drużyny na zmianę zdobywały bramki, a dobrą partię w świdnickim zespole rozgrywał Kamil Rogaczewski. W końcówce pierwszej połowy przyjezdni wyraźnie odjechali gospodarzom, którzy na przerwę schodzili z pięciobramkowym deficytem przy wyniku 12:17. Po przerwie rywale zwiększyli dystans. W 42. minucie na tablicy wyników było już 16:23. W dalszej części gry kaliszanie bezlitośnie wykorzystywali nasze szkolne błędy w rozegraniu. Na dziesięć minut przed końcem przyjezdni wciąż prowadzili różnicą siedmiu trafień. ŚKPR z rzadka odgryzał się celnymi rzutami, a rywale bez najmniejszych kłopotów kontrolowali przebieg spotkania, które wygrali ostatecznie 30:22.
ŚKPR Świdnica- MKS Kalisz 22:30 (12:17)
ŚKPR: Pawlak, Gątko, Bajkiewicz, Piędziak (6), Misiejuk (4), S. Makowiejew (4), Chaber (2), K. Rogaczewski (2), W. Makowiejew (1), Brygier (1), Pułka (1), P. Rogaczewski (1), Węcek, Rzepecki, Motylewski, Kaczmarczyk