Po bardzo intensywnym okresie przygotowawczym, zawodników ŚKPR-u Świdnica czekała walka o ligowe punkty. Podopieczni Krzysztofa Terebuna dobrze rozpoczęli nowy sezon pokonując we własnej hali SPR Tarnów 28:27.
Już w pierwszych minutach ŚKPR zaznaczył swoją przewagę. W 7. minucie było 4:1 po bramce Węcka. W kolejnych akcjach świdniczanie powiększyli różnicę bramkową. W 12. minucie było już 8:2. Duży wpływ na tak korzystny wynik miała postawa Pawlaka w świdnickiej bramce. Rywale razili nieskutecznością i nie mogli przedrzeć się przez dobrze dysponowaną obronę naszego zespołu. W efekcie po 15 minutach było 10:2 dla „Szarych Wilków”. Jednak w miarę upływu czasu ŚKPR grał coraz gorzej w ofensywie. Goście to wykorzystali i przed przerwą doprowadzili do remisu 12:12. Przez prawie całą drugą połowę mieliśmy niezłą „strzelaninę”, a prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Dopiero na 3 minuty przed końcem ŚKPR wyszedł na trzybramkowe prowadzenie. Po trafieniu Chabera było 28:25. ŚKPR do końca nie oddał prowadzenia i swój pierwszy mecz w sezonie wygrał ostatecznie 28:27.
ŚKPR Świdnica- SPR Tarnów 28:27 (12:12)
ŚKPR: Pawlak, Gątko, Misiejuk (6), Piędziak (5), K. Rogaczewski (4), P. Rogaczewski (3), Jarosz (3), Kaczmarczyk (3), Węcek (1) , Chaber (1) , Motylewski (1), Brygier (1), Pułka