Na razie jest pył, warkot wiertarek i kłopoty lokalowe, ale już w połowie grudnia ma być po europejsku. Świdnicka Komenda Powiatowa Policji przechodzi gruntowną odnowę. Za wszystko płaci Komenda Główna.
Budynek przy ulicy Jagiellońskiej od momentu powstania nie przeszedł gruntownego remontu. – Teraz zdzierane jest dosłownie wszystko, do skorupy – mówi Katarzyna Czepil, oficer prasowy KPP. – Trwa już wymiana dachu, okien, podłóg, drzwi z futrynami, instalacji elektrycznych, wodociągowych, kanalizacyjnych i całego systemu ogrzewania. Prace postępują od czwartego piętra w dół. Całkowicie odnawiana jest także izba zatrzymań. Remont nie ominie parteru, włącznie z pomieszczeniem oficera dyżurnego.
Po zakończeniu prac budynek ma być energooszczędny i estetyczny. Ściany zostaną pomalowane na kolory od białego do grafitowego. Będą utrzymane w policyjnych odcieniach. Na razie policjanci pracują w bardzo trudnych warunkach, ale rozgardiasz potrwa jeszcze tylko 2,5 miesiąca. Wszystkie prace maja kosztować 2,5 miliona złotych.
– Komendant powiatowy stara się także o pozyskanie środków na nowe wyposażenie, czyli biurka, krzesła i regały – dodaje Katarzyna Czepil. – Na razie nie ma natomiast potrzeby wymiany komputerów i innego sprzętu elektronicznego, bo udało się stworzyć wystarczająco dobrą bazę.
W tym roku nie uda się już odnowić elewacji, ale komenda czyni starania, by dokończyć zadanie w przyszłym roku. Inwestycja jest przeprowadzana w ramach ogólnopolskiego programu standaryzacji jednostek policji.
asz