To była piękna niedziela. Słońce, basen na działce i kochający dziadkowie. Wydawać by się mogło, że nic nie jest w stanie zakłócić tego pięknego dnia czteroletniej Nicole.
W niedzielę 7 lipca Nicole wybrała się wraz z dziadkami na ogród działkowy nieopodal ulicy Pogodnej w Świdnicy. – Około godziny 17.00 usłyszałem przeraźliwy krzyk żony. Potem zobaczyłem zakrwawioną wnuczkę – mówi wyraźnie przygnębiony pan Zbigniew.
Czteroletnia Nicole została dotkliwie pogryziona przez psa. Dziecko natychmiast zostało przewiezione do świdnickiego szpitala, gdzie lekarze na twarzy Nicole założyli ponad trzydzieści szwów. Czterolatka ma poszarpane usta i policzek. Obecnie jest pod stałą opieką chirurgów plastycznych z Wrocławia.
Pies po kilkudziesięciu minutach został złapany przez policjantów i trafił na obserwację. Nie wiadomo czy był szczepiony przeciw wściekliźnie. Dziadek Nicole na terenie ogródków działkowych i w pobliżu Osiedla Młodych rozkleił kilkadziesiąt plakatów z wizerunkiem psa i prośbą o informację czy pies był szczepiony.
– Pies na razie nie wykazuje oznak choroby. Do końca kwarantanny zostało jeszcze kilka dni, ale już teraz chciałbym ulżyć wnuczce w cierpieniach i oszczędzić jej serii bolesnych zastrzyków. Dlatego zwracam się do mieszkańców Świdnicy, którzy rozpoznają psa o pomoc w ustaleniu właściciela – mówi pan Zbigniew.
Pies na grzbiecie ma charakterystyczną plamkę. Ci, którzy rozpoznają psa z fotografii proszeni są o kontakt pod numerem telefonu 601 565 293 bądź z Komendą Powiatową Policji w Świdnicy 74 858 22 00.
tepe
