Nie ma żadnych szans na zakończenie w ustalonym terminie małej obwodnicy Świdnicy. – Inwestycję prześladuje pech – rozkłada ręce Krzysztof Kiniorski, rzecznik prasowy Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei. Budowa 3 kilometrowej trasy trwa od połowy 2011 roku. Miała być gotowa w lipcu 2013.
Dwupasmówka będzie skrótem między krajową 35-tką a wojewódzką 382, który w założeniach ma odciążyć miasto od części ciężkiego transportu. Przez rondo Solidarności nowa droga połączy się z zakończona przed rokiem inwestycja powiatowa, tzw. łącznikiem autostradowym. Na razie jednak przez wykonawcą mnożą się przeszkody. W lipcu 2012 roku z realizacji umowy z Dolnośląską Służbą Dróg i Kolei po ogłoszeniu upadłości wycofało się Przedsiębiorstwo Robót Drogowych i Mostowych z Kędzierzyna Koźla, a na teren budowy po kilkutygodniowej przerwie wkroczył konsorcjant – Polimex-Mostostal. Nie zdążył jednak zabrać się za pracę, bo rozpoczęła się długa zima. – Gołym okiem widać, że drogi nie uda się dokończyć w tym miesiącu – mówi Krzysztof Kiniorski. – Wykonawca zwrócił się do nas o wydłużenie terminu do końca września, ale aneks do umowy nie został jeszcze podpisany. W tej chwili trwa analiza przedstawionego przez firmę planu naprawczego. Polega on m.in. na wprowadzeniu na budowę dodatkowego podwykonawcy, co ma zdecydowanie przyśpieszyć tempo prac.
***
Mała obwodnica Świdnicy to nowy odcinek drogi o długości ponad 3 km. Docelowo połączy węzeł „Słotwina” (znajdujący się w ciągu projektowanej obwodnicy Świdnicy – droga krajowa nr 35) z drogą wojewódzką nr 382 w kierunku Strzegomia, która będzie miała po dwie jezdnie w obu kierunkach o szerokości 8 m każda, nowe skrzyżowania jednopoziomowe i rondo połączone z obwodnicą Świdnicy w ciągu drogi krajowej nr 35.
Koszt prac budowlanych to 23,2 mln zł. Inwestycję po połowie finansują Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013 oraz Budżet Województwa Dolnośląskiego.
asz