Strona główna Temat dnia Mamy dług wdzięczności

Mamy dług wdzięczności

23

– Jeśli zapytacie swoich bliskich, kiedy z walki zrezygnował ostatni polski partyzant, to – jestem pewien – padnie data bliska końcowi II wojny światowej. Tymczasem Józef Franczak „Lalek”  walczył w podziemiu antykomunistycznym do 1963 roku. O Żołnierzach Wyklętych Wiemy wciąż tak mało, a mamy wobec nich ogromny dług wdzięczności – mówił prezydent Wojciech Murdzek podczas inauguracji obchodów Roku Żołnierzy Wyklętych w Świdnicy. Obok dębu katyńskiego na placu św. Małgorzaty stanęła pierwsza tablica z biogramem jednego z partyzantów. W tym roku świdniczanie w ten sposób poznają sylwetki 16 „wyklętych”.

Jednym z nich jest Alfons Jabłoński, pseudonim „Alf” i „Radca”. Przez całą wojnę walczył najpierw jako oficer zawodowy WP, później w szeregach ZWZ i AK. Po 1945 roku nie pogodził się z nową, komunistyczna rzeczywistością. Od stycznia 1946 roku był kierownikiem Wydziału Organizacyjnego Okręgu Jelenia Góra „Zachód” Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, później p.o. kierownika okręgu. Wydawał podziemne czasopismo. Został aresztowany i zmarł w więziennym szpitalu we Wrocławiu.

– Prawda do nas przebija się z tak wielkim trudem. Tak było z paktem Ribbentrop-Mołotow, ze zbrodnią katyńską, powstaniem warszawskim. Mimo że minęło tak wiele lat od II wojny światowej, przed nami wciąż długa droga, by dotrzeć do faktów. Nad żołnierzami, którzy nie pogodzili się z nowym porządkiem po wojnie i zniewoleniem Ojczyzny przez komunizm, lata całe panowała zmowa milczenia – mówił prezydent Murdzek. – Dziś włączamy się do idei przywracania pamięci o bohaterach, ale też pamiętajmy, że ich tragiczne losy są przesłaniem dla nas. Dziś miłość do Ojczyzny to staranie o rzetelną i dobrą edukację, o godne warunki życia, o nowe miejsca pracy.

W uroczystościach, które rozpoczęły się o 12.30, uczestniczyli przedstawiciele związków kombatanckich, harcerze, młodzież z gimnazjów i szkół podstawowych. Wcześniej, w południe, prezydent miasta i starosta świdnicki złożyli wieniec przed  Pomnikiem Zwycięstwa. Na placu Grunwaldzkim skromnie uczczono 68-rocznicę zakończenia II wojny światowej.

Poprzedni artykułDerby regionu: Polonia zagra z Lechią!
Następny artykułIdą gwałtowne burze