Strona główna Wydarzenia Żarów Zamiast długu kanalizacja

Zamiast długu kanalizacja

0

O 1,5 miliona złotych zmniejszy się zadłużenie gminy Żarów w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Po wielu latach negocjacji fundusz wyraził zgodę na zmianę spłaty zadłużenia, zaciągniętego w latach 90. na budowę oczyszczalni ścieków – informuje Agnieszka Gryc, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Żarowie.

Kwota ta w całości zostanie przeznaczona na realizację jednej z najważniejszych inwestycji w gminie Żarów „Budowy sieci wodociągowej z przyłączami w Bożanowie i sieci kanalizacyjnej z przyłączami w Bożanowie i Wierzbnej z przesyłem do Żarowa”. Obecnie poręczenie gminy Żarów z tego tytułu wynosiło 5 850 375,00 złotych, decyzją Narodowego Funduszu zostanie zmniejszone o kwotę 1,5 miliona złotych i wyniesie teraz 4 350 375,00 złotych, a spłata zadłużenia w kolejnych trzech latach zostanie zmniejszona o tą kwotę.

Próbę zmiany spłaty długu podjęła jeszcze poprzednia burmistrz Żarowa Lilla Gruntkowska. Wówczas pojawiły się pierwsze obietnice ze strony funduszu. – Stanowisko burmistrza Żarowa objęłam w bardzo krytycznym momencie. Kiedy nowo wybudowana oczyszczalnia nie była w stanie spłacać pożyczki udzielonej przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W związku z tym jej spłata spadła na gminę, jako poręczyciela. Wspólnie z ówczesną burmistrz Jaworzyny Śląskiej przystąpiłyśmy do negocjacji z narodowym funduszem. Udało nam się wówczas rozłożyć spłatę tego poręczenia na raty, przy jednoczesnym zapisie, że podjęcie w przyszłości inwestycji proekologicznych przez gminę, będzie wstępem do dalszych rozmów. I takie rozmowy właśnie się odbyły – wspomina Lilla Gruntkowska.Realne możliwości pojawiły się w tym roku, kiedy gmina rozpoczęła budowę pierwszych kolektorów pod kanalizację.

W styczniu burmistrz Żarowa Leszek Michalak spotkał się w Ministerstwie Ochrony Środowiska z zastępcą prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Krystianem Szczepańskim, zastępcą prezesa zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu Jerzym Ignaszakiem oraz wiceminister Środowiska Beatą Jaczewską. Działania burmistrza wspierała posłanka Katarzyna Izabela Mrzygłocka oraz senator Wiesław Kilian.

Pod uwagę brano kilka różnych wariantów, m.in. rozłożenie spłaty na raty, przesunięcia w kredycie. W ostateczności przy znacznym udziale posłanki Katarzyny Izabeli Mrzygłockiej oraz senatora Wiesława Kiliana Narodowy Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przychylił się do wniosku burmistrza Leszka Michalaka i wydał zgodę na częściowe umorzenie spłaty zadłużenia, z przeznaczeniem tej kwoty na budowę kanalizacji.

– To dla nas bardzo dobra wiadomość. Po wielu latach zabiegania i starań, udało nam się realnie zmniejszyć zadłużenie, mocno obciążające budżet naszej gminy. Dzięki tej decyzji, pieniądze które musielibyśmy zwrócić funduszowi, zainwestujemy w poprawę jakości życia naszych mieszkańców, a więc w budowę sieci kanalizacyjnej – cieszy się burmistrz Leszek Michalak. I zapowiada, że to nie koniec jego walki z zadłużeniem gminy. – To dopiero początek. Ta decyzja to otwarcie dla gminy ścieżki, o której w obietnicach poselskich mówiło się od lat – dodaje burmistrz.

Budowę żarowskiej oczyszczalni ścieków przy ulicy Przemysłowej 5, rozpoczęto w 1993 roku. Inwestorem była wówczas Spółka Wodno-Ściekowa „Strzegomka”. Całkowita wartość inwestycji wyniosła 24 885 696,80 złotych, z czego 9 900 000,00 złotych to kwota pożyczki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, 2 555 000,00 złotych natomiast z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.

Gmina Żarów była jedynie poręczycielem pożyczki. Sytuacja jednak uległa zmianie w momencie, gdy żarowskie zakłady uczestniczące w inwestycji, zaczęły podupadać, a w efekcie przestały istnieć. Żarów, podobnie, jak Jaworzyna Śląska, musiał wówczas przejąć, jako poręczyciel, spłatę zadłużenia. – Chylę czoła. To ogromny sukces władz gminy. Dzięki ich staraniom gmina nie będzie musiała spłacać zadłużenia, a środki będzie mogła przeznaczyć na istotny dla swoich mieszkańców cel, rozbudowę sieci kanalizacyjnej – dodaje Andrzej Kiszecki, prezes żarowskiej oczyszczalni ścieków.

Poprzedni artykułPolonia nie przestraszyła się lidera
Następny artykułNowy dzielnicowy