Miasto nie zapłaci za namalowanie znaków poziomych na fragmencie ulicy Kolejowej. Jak wyjaśnia Waldemar Wall z Referatu Dróg Urzędu Miejskiego w Świdnicy pracownik firmy z Bytomia, która jest odpowiedzialna za malowanie pasów zagalopował się.
Znaki poziome na fragmencie ulicy Kolejowej, który przeznaczony był do remontu, namalowano kilka dni przed zerwaniem asfaltu. Pracownik firmy z Bytomia oprócz linii środkowej wyznaczył jeszcze obszar dla autobusów odjeżdżających z ulicy Kolejowej.
– Nie dawaliśmy polecenia malowania pasów na remontowanym odcinku ulicy Kolejowej. Akcję malowania realizuje firma z Bytomia i przed rozpoczęciem prac 15 kwietnia zorganizowana została odprawa z brygadami odpowiedzialnymi za te działania – mówi Waldemar Wall, z Referatu Dróg Urzędu Miejskiego w Świdnicy i dodaje. – W trakcie spotkania zostały wskazane nowe odcinki do malowania, zmiany w oznakowaniu istniejącym i miejsca, których nie odnawiamy. Malowanie realizowane było nocą (16-17 kwietnia) i wygląda na to, że operator maszyny zagalopował się.
Następnego dnia rano firma została poinformowana, by wstrzymała się z dalszym malowaniem w tym miejscu oraz, że za prace, których miasto nie zlecało zapłaty nie będzie. – W związku z tym kosztów żadnych nie ponieśliśmy – mówi Wall
tepe