Ubiegłotygodniowa zagadka przysporzyła sporo kłopotów. Czytelnicy Swidnica24.pl wskazywali, że pokazany na zdjęciu fragment malowidła ściennego pochodzi ze Świebodzic czy Wierzbnej. Tylko dwie odpowiedzi były prawidłowe. Fotografia przedstawia św. Krzysztofa z kościoła pw. św. Piotra i Pawła w Strzegomiu. Niezwykle wyczerpującej odpowiedzi udzieliła pani Monika Turzańska, która wizerunkowi św. Krzysztofa poświęciła swoją prace licencjacką. Nagroda – zaproszenie do kina Cinema 3D na dowolnie wybrany film trafia do pani Moniki. Zanim jednak odpowiedź, przedstawiamy kolejną zagadkę.
Zagadka nr 33:
Po raz kolejny wybieramy się poza Świdnicę. Pytanie dotyczy widocznego w przedstawionej na zdjęciu panoramie kościoła. Co to za świątynia, gdzie się znajduje i jaka jest jej historia?
Odpowiedzi należy nadsyłać na adres [email protected] do soboty, 16 marca, do godziny 12.00. W tytule proszę wpisać “Co to, gdzie to? Zagadka nr 33”, w treści odpowiedź na pytanie, imię i nazwisko, nr telefonu (do wiadomości Redakcji) oraz zgodę na publikację imienia i nazwiska. Pod odpowiedzią należy podać źródła, z jakich Państwo korzystali. Zwycięzca zostanie ogłoszony 16 marca na portalu Swidnica24.pl. Także 16 marca kolejna zagadka!
Odpowiedź pani Moniki Turzańskiej na zagadkę nr 32:
Św. Krzysztof z kościoła joannitów p.w. św. Piotra i Pawła w Strzegomiu
Zachowany fragment malowidła ściennego ze Strzegomia z kościoła joannitów p.w. św. Piotra i Pawła przedstawia św. Krzysztofa z dzieciątkiem, jest ono datowane na lata 1360- 1370. Usytuowane jest na ścianie północnej nawy głównej w pierwszym przęśle od zachodu. Dzieło stworzone jest za pomocą nasyconych plam barwnych. Zachowane polichromie przedstawiają dzieciątko Jezus klęczące na barkach świętego. Lewą ręką trzyma głowę Krzysztofa prawą zaś błogosławi.
Chrystus przedstawiony został nie jako Pantokrator lecz jako dzieciątko, co stało się popularne w późniejszych przedstawieniach. U obu postaci wokół głowy maluje się aureola, nie przypadkowe jest także podobieństwo rysów twarzy Krzysztofa do Jezusa. Św. Krzysztof był patronem dobrej podróży, czuwał nad wędrowcami, pielgrzymami, marynarzami itd. Swą mocą ochraniał mosty na rzekach oraz wszelkie miasta położone tuż przy wodzie. Św. Krzysztof stał się przykładem dobrego chrześcijanina, który nawrócił się ze złej drogi dążąc do zbawienia, dlatego też stał się również patronem dobrej śmierci. Jego atrybutami są: opaska neofity, kwitnący kij wędrowny (palma), sakiewka uwiązana u pasa wypełniona miniaturowymi figurkami dusz zmarłych.
Artysta chcąc przedstawić postać św. Krzysztofa czerpał obficie z legend. Elementem, który łączy wszystkie legendy, a także i wyobrażenia plastyczne jest monstrualna wielkość świętego. Najwięcej motywów malarz zapożyczył ze ” Złotej legendy” Jacoba de Voragine. Przede wszystkim był to wątek o przenoszeniu dzieciątka Jezus przez rzekę, co sprawiło świętemu ogromne problemy. . Ze ” Złotej legendy” pochodzi także motyw laski, którą Krzysztof po przeprawie przez rzekę wbił w ziemię. Drąg następnego dnia wydał liście i owoce niczym palma, miała ona być dowodem na prawdziwość słów Jezusa. W malowidle detalten ukazany został jako kij wędrowny, co jest często spotykane w malarskich wyobrażeniach.
Wyobrażenia świętego cieszyły się dużą popularnością na terenie Włoch jak i państw alpejskich, istotną rolę odegrały także na Śląsku już w czasach romanizmu. Następnie ulegając procesowi ewolucji dotrwały do okresu późnego gotyku. Jednak nie tylko popularność tego świętego wpłynęła na występowanie tak licznej grupy przedstawień, ale także jego istota. Wraz z biegiem lat ikonografia związana z postacią świętego rozrastała się i stawała bardziej bogatą. Nawet w niewielkich kościółka wiejskich takich jak kościół p.w. św. Franciszka z Asyżu w Świebodzicach ale również w potężnych kościołach takich jak kościół joannitów p.w. Św. Piotra i Pawła w Strzegomiu występowały monumentalne wyobrażenia świętego, osiągające niekiedy wysokość nawy kościoła. Wielkość tych przedstawień była uwarunkowana dostępnością wyobrażeń patrona pomyślnej śmierci. Z powodu patronatu często św. Krzysztofa przedstawiano w kontekście tematów katechetycznych, tak też zapewne było w Strzegomiu „Coś” osobliwego i magicznego jest w przedstawieniach świętego, że w czasach średniowiecza tak mocno zawierzono w jego nadludzką moc niesienia pomocy. Pomimo upływu wieków, zmiany typu przedstawienia ikonograficznego, zmniejszenia monumentalnej skali postaci nadal święty „służy” swą apotropaiczną mocą głównie we „wnętrzach” samochodów .
Źródłem pozyskanych informacji jest moja praca licencjacka pt. ” Wizerunek Św. Krzysztofa ze Świebodzic” napisana pod kierunkiem dr. Łukasza Krzywki na Uniwersytecie Wrocławskim Wydziale Nauk Historycznych i Pedagogicznych, Instytut Historii Sztuki w 2011 roku.