Wielu przyjaciół wzięło udział w radosnych obchodach pierwszej rocznicy Stowarzyszenia im. Julii Kujacz „Jula”, które niesie pomoc dzieciom chorym na białaczkę. We wspólnej zabawie, zorganizowanej w Galerii Świdnickiej, wzięli udział uczniowie Zespołu Szkół Hotelarsko-Turystycznych, Studio Katharsis, Młodzieżowy Dom Kultury, szkółka baletowa i Frycki Tricki. Gośćmi specjalnymi byli podopieczni stowarzyszenia, Natalka i Gracjan. Podczas urodzin została przeprowadzona zbiórka krwi. Efekt to 9 litrów życiodajnego płynu.
Stowarzyszenie zostało powołane z inicjatywy ks. Pawła Pleśnierowicza, a inspiracją była historia 10-letniej Julii Kujacz. Jula – tak mówili najbliżsi. Była niezwykle serdeczną, pogodną i utalentowaną plastycznie dziewczynką. Gdy zachorowała na białaczkę, jej rodzice zwrócili się z prośbą o oddawanie krwi. – Odzew był niesamowity. Krew zbierana w Świdnicy trafiała do szpitala w Warszawie. Korzystała nie tylko Jula, ale także inne dzieci – wspomina ks. Pleśnierowicz. Akcję poboru przeprowadzał Klub Honorowych Dawców Krwi „Kropla Życia”. – Mieliśmy ogromną nadzieję, że Jula zostanie z nami. Niestety, zmarła w maju 2011 roku. Jednak ta ogromna pozytywna energia, którą nam dała, nie zostanie zmarnowana. Mama Juli zgodziła się, żeby założyć stowarzyszenie imienia córki, które będzie pomagało dzieciom chorującym na białaczkę i inne choroby krwi. Takiego w Świdnicy nie było. Mam nadzieję, że będziemy pomocni – mówił tuż przed powołaniem stowarzyszenia.
zdjęcia Mariusz Kędzierski