Do nowego roku zostało kilkanaście godzin. Jak był mijający 2012, jaki będzie 2013 dla Świdnicy? Odpowiada prezydent Wojciech Murdzek.
Rok 2012 – plusy
2012 rok to kolejny rok dobry dla Świdnicy. Plusów było dużo w postaci gruntownych remontów dróg, budowy parkingów, czy też kolejnych mieszkań, ale nie zabrakło również spektakularnych zadań, jak chociażby inwestycja najbardziej widoczna, czyli oczekiwana od ponad 45 lat odbudowa wieży ratuszowej. Wieża już cieszy mieszkańców, ja zaś sam jestem zadowolony, że świdniczanie zyskali nową przestrzeń w postaci pięknego, otoczenia wieży. Pod koniec roku dotarły do nas również dobre wiadomości ze sfery gospodarczej. Świdnica jest w czołówce miast, którymi interesują się inwestorzy. Dziś to jest faktem, ale jeszcze kilka lat temu nikt w to nie wierzył. Warto podkreślić, że w ostatnich latach przedsiębiorcy zainwestowali w Świdnicy blisko miliard złotych, a pracę znalazło 2,4 tysiąca osób.
Rok 2012 – minusy
To, niestety, wciąż upolitycznienie prac Rady Miejskiej, a co za tym idzie problemy ze znalezieniem wspólnego języka. Mniej stabilna współpraca w Radzie Miejskiej, to strata dla Świdnicy, bo energia tracona jest na niepotrzebne spory. Efektem tego byłoby wstrzymanie zaawansowanych przygotowań do budowy aquaparku, bo taki może być skutek decyzji Rady w sprawie rozwiązania spółki, która miała rozpocząć tę największą w historii miasta inwestycję.
Rok 2013 oczekiwania
Mimo, że wszędzie mówi się dużo o spowolnieniu gospodarczym, to mi osobiście, ale również mieszkańcom nie brakuje entuzjazmu, by zmieniać nasze miasto. Wspólnie udaje nam się to od ponad 10 lat i wierzę, że tak będzie dalej. Będziemy realizować kolejne inwestycje, otrzymamy kolejne fundusze unijne, nie zabraknie również ciekawych imprez, a wszystko po to, by Świdnica była przyjaznym miastem dla mieszkańców i dobrym miejscem do życia.
prezydent Wojciech Murdzek