Po niespodziewanej wygranej w derbach Dolnego Śląska ze Śląskiem Wrocław szczypiorniści ŚKPR-u Świdnica powalczą o kolejne punkty z czwartą siłą ubiegłego sezonu – KSSPR-em Końskie.
Po sześciu kolejkach spotkań I ligi piłkarze ręczni ŚKPR-u Świdnica mają na koncie siedem punktów, co daje im piątą lokatę w tabeli. Ich rywale zajmują 12. miejsce ze zdobyczą trzech punktów. Wydawać by się mogło, że ŚKPR czeka „spacerek”. Nic bardziej mylnego. W tym sezonie nasi najbliżsi przeciwnicy zremisowali ze Śląskiem i wygrali z rewelacją tegorocznych rozgrywek AZS-em Łódź, co świadczy o dużym potencjale drużyny. W dwóch spotkaniach byli gorsi od swoich pogromców zaledwie o jedno trafienie (Viret Zawiercie, AZS Radom). Poza tym w ubiegłorocznej rywalizacji dwukrotnie pokonali „Szare Wilki”. W Świdnicy byli lepsi od podopiecznych Krzysztofa Mistaka 38:32, na własnym parkiecie też pokazali swoją wyższość wygrywając 33:30
Świdniczanie z pewnością będą chcieli się zrewanżować za te porażki, a gracze ze Świętokrzyskiego zawalczą o poprawie swojej nienajlepszej sytuacji w tabeli. Wszystko to gwarantuje nam niemałe emocje i zacięty mecz, którego początek zaplanowano w sobotę 27 października na godzinę 18:00 w hali na Zawiszowie.
/M.Rodziewicz/