Nie będzie nowej nazwy dla Muzeum Dawnego Kupiectwa. Zmianę – na Muzeum Księstwa Świdnicko-Jaworskiego – sugerowała komisja rewizyjna Rady Miejskiej. Prezentowany jeszcze przed wakacjami protokół z rutynowej kontroli w muzeum wywołał burzę. Dziś z zaleceń pokontrolnych zostały dwa – pracownicy placówki mają w zeszycie wpisywać wyjścia w godzinach pracy, a do komisji zakupów eksponatów mają dołączyć przedstawiciele Rady Miejskiej. Tyle przyjęto w głosowaniu podczas sesji.
Przedstawienie pracy muzeum przez komisję zostało odebrane jako deprecjonowanie wyników, osiąganych przez placówkę. W wątpliwość poddano celowość zakupu niektórych eksponatów. Pojawiło się podejrzenie, ze pracownicy w dowolny sposób wykorzystują czas pracy na inne zajęcia i wreszcie – komisja stwierdziła, że muzeum prawie nie ma odwiedzających. W tej ostatniej sprawie została podana tylko liczba sprzedanych biletów – ok. 2 tysięcy, gdy odwiedzających było faktycznie ponad 8 tysięcy (nie policzono dnia bez biletu, wycieczek szkolnych etc.).
Dziś komisja tłumaczyła, że nie miała zamiaru umniejszać ani roli, ani osiągnięć placówki, której profil jest unikalny w skali Polski. Ostatecznie zostały zmienione kontrowersyjne zapisy, a pomysł zmiany nazwy wykreślono.