Niemal jednogłośnie Rada Powiatu przyjęła stanowisko, w którym domaga się utrzymanie działania państwowych jednostek ratownictwa medycznego w obecnym kształcie. – To samorządy powinny być, tak jak dotychczas, odpowiedzialne za prowadzenie stacji pogotowia ratunkowego i ratownictwa medycznego – z przekonaniem mówi wicestarosta Alicja Synowska. Tymczasem o rynek coraz mocniej walczą prywatne firmy. Jedna z nich kilka tygodni temu ogłosiła nabór personelu i kupiła karetki, które miałyby obsługiwać większość regionu wałbrzyskiego.
Świdnickie Pogotowie Ratunkowe ma kontrakt tylko do końca tego roku. – Robimy, co w naszej mocy, by nie dopuścić do ogłoszenia konkursu na 2013 i następne lata, a co najważniejsze, chcemy doprowadzić do zmian ustawowych, które ratownictwo medyczne uchronią przed prywatyzacją – dodaje wicestarosta. W lipcu stanowisko w tej sprawie wydał Konwent Powiatów Dolnego Śląska. Podobne dokumenty przyjmują poszczególne samorządy. – Stanowisko naszego powiatu trafi do marszałka Sejmu, ministra zdrowia, prezesa NFZ – wylicza Alicja Synowska.
Samorządowcy obawiają się, że publiczne ZOZ-y nie będą w stanie cenami konkurować z prywatnymi firmami. – Przez ostatnie lata jednostki ratownictwa medycznego dostosowywały swoją działalność, sprzęt i kadrę do jak najlepszego świadczenia usług dla lokalnej społeczności. Niedopuszczalną sytuacją będzie, że wszystko to, cały ten trud, pójdzie na marne, a działalność związaną z ratownictwem medycznym dla naszych mieszkańców przejmą podmioty prywatne. Jesteśmy zdania, że ratownictwo medyczne powinno pozostać systemem państwowym, gdyż jest składową ogólnie pojętego Państwowego Systemu Ratownictwa, w skład którego wchodzą siły policji i straży pożarnej – mówi wicestarosta i dodaje, że inicjatywa samorządów spotkała się z przychylnością wojewody i prezes dolnośląskiego oddziału NFZ, którzy wystosowali do prezesa NFZ w Warszawie prośbę o zgodę na aneksowanie obecnej umowy pogotowia na kolejne 1,5 roku.
asz