Blisko miesiąc pracy artystów w jednym z najtwardszych materiałów – granicie dało efekt. W niedzielę na strzegomskim rynku stanęło 7 rzeźb, w których najcięższa waży aż 15 ton.
W piątym już plenerze udział wzięli: Stanisław Cukier z Zakopanego, Jerzy Fober z Cieszyna, Ryszard Zarycki z Wrocławia, Dariusz Kowalski z Warszawy, Bogdan Wajberg z Łodzi, Grzegorz Niemyjski z Legnicy i Martin Kuchař z czeskiej Ostrawy.
– Dziękuję wszystkim artystom-rzeźbiarzom za przyjęcie zaproszenia do Strzegomia i za to, że byli z nami w ostatnim okresie. Na początku wszyscy mieliśmy pewne obawy, ale myślę, że kończymy z wielką nadzieją. Już dzisiaj mogę zadeklarować, że za dwa lata odbędzie się kolejna edycja pleneru w Strzegomiu – zapowiedział burmistrz Strzegomia, Zbigniew Suchyta. Podziękowania usłyszeli również sponsorzy i firmy, na których terenie powstawały rzeźby.
W Strzegomiu prace zostaną do 1 października, kiedy to wystawa będzie przewieziona do Wrocławia i prezentowana tam przez okres 1 miesiąca. Następnie rzeźby wrócą do Strzegomia i jeszcze przez dwa lata zdobić będą przestrzeń miejską .
Po raz pierwszy organizatorem rzeźbiarskiego pleneru jest Stowarzyszenie Wspierania Kultury „Akcja” ze Strzegomia, które na organizację imprezy pozyskało z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego dotację w wysokości 20 tys. zł i od gminy Strzegom 26 760 zł.
Tekst i zdjęcia Tomasz Wanecki,opr. red.