30 kwietnia o północy definitywnie mija termin rozliczenia się z podatków za 2011 rok. Z tego obowiązku w Urzędzie Skarbowym w Świdnicy nie wywiązała się jeszcze połowa osób, prowadzących działalność gospodarczą (ponad 5 tysięcy) i 10 tysięcy pozostałych podatników.
– Do wczoraj wpłynęło 5600 PIT-ów 36 i 36L oraz około 45 tysięcy PIT-ów37 – wylicza Krystyna Bobrowicz-Walkowska, naczelnik świdnickiego Urzędu Skarbowego. Wciąż bardzo dużo osób czeka do ostatniej chwili, mimo że z rocznego podatku Polacy rozliczają się od 19 lat. Niewielu także korzysta z możliwości wysłania PIT-ów przez internet. W świdnickiej skarbówce w ubiegłym roku było to tylko 12% podatników. – Jak zawsze pod koniec okresu rozliczeniowego staramy się stworzyć udogodnienia – mówi naczelniczka. W piątek, 27 kwietnia i poniedziałek, 30 kwietnia Urząd Skarbowy będzie czynny dłużej, bo do 18.00. Zaplanowany jest także dzień otwarty w sobotę, 28 kwietnia. Urząd będzie wówczas czynny od 9.00 do 13.00.
Krystyna Bobrowicz-Walkowska przypomina także, że do 30 kwietnia nie tylko należy złożyć PIT, ale także wpłacić należny podatek. Warto przy rozliczeniu pamiętać o wpisaniu organizacji pożytku publicznego, na rzecz której chcemy przekazać 1% podatku. – Czasem wydaje nam się, że te parę złotych nic nie znaczy. Tymczasem w ubiegłym roku nasi podatnicy przekazali na wybrane przez siebie cele w sumie aż milion trzysta tysięcy złotych! To realne wsparcie, które pozwala funkcjonować organizacjom, pomagającym dzieciom, ludziom chorym czy ubogim – zachęca naczelniczka. Wskazanie takiej organizacji nie jest trudne, wystarczy wpisać w odpowiednia rubrykę jej numer KRS i nazwę. Urząd Skarbowy zajmuje się przekazaniem pieniędzy na właściwe konto.
Z rocznym rozliczeniem nie warto zwlekać do ostatniego dnia, a tym bardziej przekraczać terminu. Za opóźnienia na mocy Kodeksu Karno-Skarbowego mogą być naliczone kary. Natomiast za każdy dzień zwłoki od należnego podatku naliczane są odsetki.
asz