Jaka jest definicja konsumenta?
Polskie prawo w kilku miejscach formułuje definicję konsumenta. Największe znaczenie mają zbliżone do siebie określenia konsumenta zawarte w Kodeksie cywilnym oraz w ustawie z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (DzU z 2002 r. nr 141, poz. 1176 z późn. zm.).
Art. 221 Kodeksu cywilnego jako konsumenta określa osobę fizyczną, która dokonuje czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z prowadzoną przez siebie działalnością gospodarczą lub zawodową.
Ustawa z 2002 r. nakazuje stosować przepisy konsumenckie do osoby fizycznej, która nabywa rzecz ruchomą (np. samochód, komputer, sprzęt RTV) w celu, który nie wiąże się z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Nabywany produkt ma więc być towarem ściśle konsumpcyjnym.
Możliwe jest więc uznanie za konsumenta osoby prowadzącej firmę jednoosobową, ale pod warunkiem że akurat nie dokonuje transakcji wiążącej się z jej biznesem (np. nie kupuje drukarki do firmowego komputera i nie prosi o wystawienie faktury VAT na firmę).
Uznanie za konsumenta ma istotne znaczenie prawne. W wielu bowiem przypadkach sytuacja prawna konsumenta jest przez przepisy z góry umocniona. Od statusu konsumenta często zależy to, jakie przepisy zostaną zastosowane podczas oceny całej transakcji. Najlepszym i w praktyce najczęstszym przykładem jest umowa sprzedaży. Jeśli sprzedawcą jest profesjonalista – przedsiębiorca, a nabywcą konsument, wówczas zastosowanie ma ustawa o sprzedaży konsumenckiej. W innych przypadkach (umowy, w których obie strony są konsumentami albo przedsiębiorcami, a także wtedy, gdy profesjonalista kupuje u konsumenta) należy sięgnąć do regulacji zawartych w Kodeksie cywilnym ( sprzedaż, rękojmia za wady fizyczne i prawne ).
Różnica jest spora, ponieważ przepisy konsumenckie przewidują dwuletni okres odpowiedzialności sprzedawcy względem konsumenta. W innych relacjach ten czas wynosi rok. Konsument jest też dodatkowo chroniony przez pierwsze sześć miesięcy od daty zakupu, albowiem w przypadku ujawnienia się wady w tym okresie, istnieje domniemanie prawne, że istniała ona już w chwili zakupu i to przedsiębiorca musi udowodnić, że jest inaczej ( jeśli nie uwzględnia reklamacji ). Konsument ma dwa miesiące na zgłoszenie reklamacji, a sprzedający 14 dni na udzielenie odpowiedzi i ustosunkowanie się do żądań konsumenta.
Obowiązkiem konsumenta jest nie tylko zawiadomienie o wadzie w terminie maksymalnie dwóch miesięcy od momentu dostrzeżenia wady, ale i zaprzestanie używania towaru, aby nie pogłębić wady.
Odwieczny problem dotyczy możliwości zwrotu towaru zakupionego „normalnie” w sklepie – generalnie nie ma zwrotów pełnowartościowego, niewadliwego towaru. Od sprzedającego zależy, czy zechce go przyjąć, czy też nie. Jeśli towar ma wady, wówczas można złożyć reklamację i zażądać ich usunięcia. Jeśli wad nie ma, tylko konsument zmienił zdanie (rozmyślił się ), to nie ma uprawnienia do żądania od sprzedawcy, aby przyjął towar i oddał pieniądze. Zwrócić można (w terminie 10 dni) tylko taki nieużywany towar, który został zakupiony na odległość (np. przez Internet lub telefon), albo poza lokalem przedsiębiorstwa ( np. na pokazie w hotelu, mieszkaniu klienta czy restauracji).
Danuta Mazur
Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Świdnicy