Przeprowadzona na zlecenie świdnickiej Prokuratury Rejonowej sekcja zwłok 25-latka, który zmarł w dyskotece, nie dała odpowiedzi na pytanie o przyczynę zgonu. – Zleciliśmy badania toksykologiczne i histopatologiczne. Jednak na wyniki trzeba będzie poczekać kilka tygodni – wyjaśnia prokurator Beata Piekarska-Kaleta.
Tomasz G. zmarł 12 stycznia o 4.00 w dyskotece, znajdującej się na świdnickim Rynku. Z lokalu do szpitala został zabrany drugi mężczyzna. – M.in. on i inne osoby, które znajdowały się w dyskotece tuż przed zamknięciem, będą wezwane na świadków – dodaje prokurator i jednocześnie zapewnia, że nie ma żadnych informacji, by na miejscu zdarzenia doszło do bójki. Na tym etapie śledztwa nie ma też mowy o udziale osób trzecich.
asz