Poparzenia pierwszego i drugiego stopnia ma mieszkanka ulicy Garbarskiej. W jej domu około godziny 20:00 wybuchł pożar. Na miejsce wysłano dwie jednostki Straży Pożarnej i Pogotowie Ratunkowe.
Kobieta o własnych siłach wyszła z domu, strażacy znaleźli ją na klatce schodowej. W domu miała tykającą „bombę” – 4 butle gazowe, którymi najprawdopodobniej się dogrzewała. Gdyby w porę nie zostały wyniesione przez strażaków, mogłoby dojść do ogromnej tragedii.
Kobieta została przewieziona do szpitala. W tej chwili nie są znane przyczyny pożaru.
Dziękujemy Marcie za CYNK
[photospace]