Kolejna wiata ucierpiała podczas długiego weekendu. – I to dwukrotnie – mówi pracownik firmy porządkowej, który dzisiaj przy ulicy Muzealnej sprzątał po nocnych wybrykach dwie rozbite szyby. Przystanek został zdemolowany także w piątek. W sumie trzeba zainstalować 3 nowe szyby. Koszt jednej to ok. 500 złotych.
Nie ma weekendu bez zniszczonych przystanków. Wiaty są niszczone wszędzie – od osiedli po centrum. Jak informowaliśmy niedawno, od stycznia miasto wydało z budżetu 50 tysięcy na usuwanie szkód. Być może sytuację poprawi wykorzystanie mobilnej kamery, na razie jednak Świdnica przegrywa z chuliganami.