Uwielbiam roszponkę. Gdy przed 10 laty zjadłam ją za granicą, od razu zostałam jej fanką. Wtedy jeszcze nie była powszechnie znana w Polsce. Cieszy mnie bardzo, że teraz się to zmieniło i można ją wszędzie dostać. Jest to bowiem bardzo smaczna sałata. Wystarczy do niej dodać szynki parmeńskiej, sera pleśniowego, boczku, a zmieni się w lekkie pyszne danie na lunch lub późną kolację.
W tej sałacie zachwyca mnie jej świeży, zielony kolor, drobne, jędrne, nastroszone listeczki, chrupkość i delikatność . Taka sałata może być ozdobą stołu, potraw na nim serwowanych i eleganckim uzupełnieniem każdego dania. Delikatność smaku powoduje, że można do niej dodać wszystko. Pysznie smakuje z dodatkiem jaj ugotowanych na twardo, z dodatkiem serów, pomidorków koktajlowych, szalotki , paseczków kindziuka czy orzechów włoskich. Słowem z każdym dodatkiem. Do tego czosnkowy sos winegret lub tylko cytryna i oliwa. W odróżnieniu do innych sałat najlepiej smakuje zimą – bowiem jesień i zima to pora zbiorów roszponki. Prócz walorów estetyczno- smakowych jest bardzo zdrowa bogata w witaminy A i C oraz żelazo.
Sałatka, którą wam proponuję jest bardzo prosta, szybka w wykonaniu, smaczna i sycąca- czyli same plusy!
Czas wykonania: 10 minut
Porcja dla dwóch osób (jeśli jest to samodzielne danie)
Potrzebne nam będą:
- dwa talerze
- opakowanie roszponki
- 10 dag boczku tłustego
- 4 łyżki oleju słonecznikowego lub oliwy
- ¼ łyżeczki soli
- sok z połowy cytryny
- pieprz czarny
- parmezan
PRZYGOTOWANIE:
Roszponkę przebieramy, myjemy w zimnej wodzie i osuszamy. Sól rozcieramy z sokiem cytryny, cały czas mieszając stopniowo wlewamy olej. Boczek kroimy w kostkę i podsmażamy na patelni bez tłuszczu, aż stanie się brązowy i chrupiący. Roszponkę wykładamy na talerze, dodajemy sos, delikatnie, ale starannie mieszamy. Posypujemy świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Posypujemy skwarkami i ewentualnie parmezanem.
SMACZNEGO
Penelopa Rybarkiewicz-Szmajduch