8 marca dla panów [FOTO]

    13

    Kiedy ukochane kobiety  wyjdą na wieczorne spotkania wy panowie zostaniecie sami w domach, ale Swidnica24.pl o was nie zapomina. Dzięki uprzejmości czwórki świdniczan możemy wam pokazać najnowsze cuda motoryzacji. Prosto z Genewy, z największych targów motoryzacyjnych w Europie, przywieźli setki zdjęć najnowszych modeli samochodów. Nie zobaczcie ich na polskich drogach, nie zobaczycie ich w Świdnicy, zobaczycie je na Swidnica24.pl.

    Od kilku lat jeżdżą razem na Motorshow do Genewy. Kochają piękne samochody i co ciekawe wśród tej czwórki jest także kobieta. – Największe wrażenie zrobiły na mnie samochody, które produkowane są w zaledwie kilku sztukach rocznie. Mają dopracowany każdy detal. O cenie nawet nie chcę mówić, powala. – mówi Krzysztof Słodkowski, jeden z uczestników wyprawy do Genewy.

    Niektóre auta to prawdziwe perły motoryzacji. Oto kilka przykładów. Pagani Huayra, auto mierzy 4,6 m długości, 2,04 m szerokości i 1,17 m wysokości, 700-konny, podwójnie turbodoładowany silnik od AMG liczy 6 litrów pojemności i ma dwanaście cylindrów. Napęd na tylnej osi za pośrednictwem sekwencyjnej, 7-biegowej skrzyni, masia 1350 kg. Cena około 1 miliona euro.  Lamborghini Aventador, 6,5-litrowe V12 o  mocy 691KM. Przyspieszenie od 0 do 100km/h 2,9s
    Przewidywana prędkość to 350km/h. Koenigsegg Agera R, 5-litrowe V8 rozwija abstrakcyjną moc 1115 KM producenci nie zdradzili osiągów, ale opony stworzone specjalnie dla auta pozwalają podróżować z prędkością do 420km/h, 7 biegowa skrzynia, do 100km/h 2,9s, do 200km/h 7,5s. Bugatti Veyron super sport do 100km/h 2,5s prędkość na ustanowiona na torze 425 km/h, 1200KM mocy w silniku v16, cena 1,8 miliona euro! Ferrari FF napęd na cztery koła i 660KM nowe Four Four napędza silnik GT, to V12 o pojemności 6262 cm3, 3,7s do setki max prędkość 335km/h, siedmiobiegowy dwu sprzęgłowy automat.

    Dzięki uprzejmości Doroty Truszczyńskiej, Wiesława Śliwaka, Rafała Wulczyńskiego i Krzysztofa Słodkowskiego prezentujemy ponad setkę zdjęć z Motorshow w Genewie.

    [photospace]

    Poprzedni artykułToną w błocie i ciemnościach
    Następny artykułNietrzeźwy pędził Esperantystów