Pamiątkowe rupiecie, przyjaciele i sny

    0

    Książka autorstwa Joanny Szczęsnej i Anny Bikont ma już swoje lata. Została wydana w 1997 roku przez wydawnictwo Pruszyński i Ska. Mimo upływu czasu para autorska gwarantuje, że jest to wyjątkowa pozycja. Wyróżniona „Piórem Fredry” w dziedzinie albumów i wydarzeń edytorskich, a także nagrodą sezonu wydawniczo-księgarskiego Ikar ’97 w kategorii „opracowanie graficzne książki” (wrzesień ’97).

    Książka powstała na podstawie ponad stu rozmów ze znajomymi, przyjaciółmi, wydawcami, tłumaczami Wisławy Szymborskiej oraz kilku wielogodzinnych rozmów z poetką, która uczestniczyła w powstawaniu swej biografii. Książka zawiera blisko dwieście fotografii Wisławy Szymborskiej i jej rodziny, niektóre unikalne, wyłowione z archiwów rodzinnych. Ilustrowana jest kolażami poetki, wysyłanymi, jako pocztówki do przyjaciół. Jest to pierwsza tak obszerna biografia noblistki.

    Autoryzowana biografia Wisławy Szymborskiej pióra Anny Bikont i Joanny Szczęsnej gościła na listach bestsellerów, m.in. „Polityki”, „Wprost”, telewizyjnej „Kawy czy herbaty”, a także różnych księgarń w Warszawie, Łodzi, Lublinie, Krakowie, Poznaniu.

    A oto fragmenty recenzji Michała Cichego, szefa działu kultury „Gazety Wyborczej”:
    (…) O wierszach Wisławy Szymborskiej ukazało się od feralnego czwartku 3 października kilkanaście książek, o jej życiu – żadna. Wynikałoby z tego, o dziwo, że o życiu trudniej pisać niż o sztuce. Ale w końcu się udało. Moje redakcyjne koleżanki przeczytały wszystko, co należało, odpytały z górką setkę krewnych – i – znajomych Królika, aż wreszcie – cud największy – zgłosił się („skoro panie już się tyle napracowały”) i przemówił sam Królik. Powstała książka , w której biografia, poezja i anegdota łączą się w piękny, wielowymiarowy portret Wisławy Szymborskiej.
    (…) Najlepsze w książce jest to, że dowiadujemy się z niej mnóstwa rzeczy, ale wciąż nie wiemy za dużo. Nie są to „sekrety” czy „wyznania”, którymi kolorowe magazyny karmią niewieścią ciekawość, tylko prawdziwy, godzien swego modela portret, jaki dzisiaj już mało, kto potrafi malować (…)

    Kilka dni temu nasza noblistka została uhonorowana Orderem Orła Białego i właśnie przy tej okazji polecamy świetną książkę Anny Bikont i Joanny Szczęsnej.

    Poprzedni artykułTkanie życia: Jan Ząbek
    Następny artykułZakupy poza lokalem przedsiębiorstwa