Po koniec ubiegłego tygodnia na oddziale intensywnej opieki medycznej szpitala Latawiec zmarła 38-letnia kobieta. Pacjentka w bardzo ciężkim stanie trafiła do Świdnicy ze szpitala w Dzierżoniowie. – Zakażenie postępowało w piorunującym tempie, nie udało się jej uratować – mówi dyrektor Jacek Domejko. Testy przeprowadzone jeszcze na zlecenie dzierżoniowskiej placówki nie wykryły u chorej wirusa grypy A/H1N1, jednak na wszelki wypadek Świdnica zleciła ponowne badania.
– Próbki przesłaliśmy do Wrocławia, wynik powinien być dzisiaj po południu lub jutro rano – informuje dyrektor Domejko. Przyczyny zgonu pacjentki będą znane po sekcji zwłok. – Nie wprowadziliśmy na OIOMie kwarantanny ani zakazu odwiedzin, bo jest to oddział o szczególnym reżimie sanitarnym i nie ma takiej potrzeby – dodaje dyrektor.
Świdnicki Sanepid nie otrzymał dotychczas żadnego zawiadomienia ani o stwierdzonym przypadku tzw. świńskiej grypy ani o jej podejrzeniu. Natomiast w Polsce odnotowywane są przypadki zgonów, wywołanych powikłaniami u pacjentów ze stwierdzonym wirusem A/H1N1. W Olsztynie zmarła 2,5 letnia dziewczynka, w Słupsku 50-letni mężczyzna. 11 stycznia poinformowano o dwóch kolejnych przypadkach zgonów osób, zakażonych wirusem A/H1N1; w Tarnowie (Małopolskie) zmarł młody mężczyzna, w Chojnicach (Pomorskie) 60-letnia kobieta.
Przypadki zachorowań odnotowano m.in. w Zachodniopomorskiem, Pomorskiem, Małopolsce, na Śląsku i Opolszczyźnie. Według raportu zamieszczonego na stronie internetowej Państwowego Zakładu Higieny, w tygodniu od 1 do 7 stycznia odnotowano 24 464 zachorowania lub podejrzenia zachorowania na grypę. Średnia dzienna zapadalność na grypę wynosi 9,2 na 100 tys. ludności.
asz