Do Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu i Prokuratury Okręgowej w Świdnicy trafiło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Adama Markiewicza i pozostałych radnych SLD. Złożył je mieszkaniec Świdnicy, Henryk Niedźwiecki, który uważa, że słowa i zachowanie tychże radnych naruszyło dobra osobiste ofiar stanu wojennego oraz Grudnia’70, a także jego własne. Podejrzewa również klub SLD o złamanie Konstytucji.
Sprawa dotyczy sesji Rady Miejskiej z dnia 14 grudnia, o czym pisaliśmy jeszcze tego samego dnia na portalu Swidnica24.pl:
„- To jest dalsze upolitycznianie! Niedługo będziemy czcić nawet spotkania sprzątaczek! Ja nie będę tego czcił – tak radny Adam Markiewicz z SLD zareagował podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej na propozycję radnego Tadeusza Grabowskiego ze Wspólnoty Samorządowej, by przed rozpoczęciem obrad minutą ciszy uczcić pamięć ofiar Grudnia 1970 roku (40 rocznica) i ofiar stanu wojennego (29 rocznica). Czy czcić czy nie, nad tym pomysłem nawet chciano głosować, ostatecznie padła propozycja, by wstał ten, kto zechce. Adam Markiewicz, Janusz Szalkiewicz i Janusz Solecki wyszli z sali. Nie wstali Julitta Stefańska-Broda, Beata Moskal-Słaniewska i Władysław Wołosz.
Czy zastanowił się nad niestosownością swojej wypowiedzi, czy kierowały nim inne powody, Adam Markiewicz pod koniec sesji wydał oświadczenie, w którym Klub Radnych SLD stwierdza, że propozycja radnego Grabowskiego była nie na miejscu i zmuszała wszystkich do określonych działań. W oświadczeniu padły również słowa o tym, że ofiar w historii było wiele jak choćby podczas przewrotu majowego z 1926 roku czy Powstania Warszawskiego. Zdaniem radnych SLD nie wolno zawłaszczać historii na potrzeby jednej opcji. Adam Markiewicz odczytał również słowa o tym, że miał nadzieję, że tu najważniejsze będą sprawy miasta.”
– Poczułem się upokorzony i upodlony zarówno słowami Adama Markiewicza, jak i późniejszym oświadczeniem – mówi Henryk Niedźwiecki. – Zarówno stan wojenny, jak i wydarzenia z Grudnia 1970 roku zostały uznane za zbrodnie przeciwko narodowi polskiemu. Deprecjonowanie ich ofiar to moim zdaniem przestępstwo, które powinno być ukarane. Boli fakt, że nawet odrobiny szacunku dla prawa nie wykazał ten, który powinien najbardziej wstydzić się swojej przeszłości, czyli Adam Markiewicz, który reprezentował władzę PRL.
TREŚĆ PISMA
– KOMISJA ŚCIGANIA ZBRODNI PRZECIWKO NARODOWI POLSKIEMU
I P N WROCŁAW
– PROKURATURA OKRĘGOWA
W Ś W I D N I C Y
SKARŻĄCY-POKRZYWDZONY
HENRYK NIEDZWIECKI
ZAWIADOMIENIE O MOŻLIWOŚCI POPEŁNIENIA PRZESTĘPSTWA PRZEZ RADNEGO R
M W ŚWIDNICY P. ADAMA MARKIEWICZA ORAZ GRUPĘ RADNYCH Z LISTY SLD
ZAPOZNAJĄC SIĘ DZIŚ Z TEKSTEM W GAZECIE LOKALNEJ Wiadomości Świdnickie/ w załączeniu /, doszedłem do przekonania iż dobra osobiste ofiar stanu wojennego oraz ofiar grudnia 1970 zostały naruszone , podobnie zostały naruszone dobra osobiste moje oraz uznałem iż wypowiedzi w/w oraz zachowania innych osób o których mowa powyżej godzą w porządek prawny przez fakt iż ocena historyczna i prawna wspomnianych wydarzeń nie budzi jakichkolwiek wątpliwości i „wyszydzanie” tych ofiar przez stwierdzenie zacytowane z gazety wypowiedź A Markiewicza – ” niedługo będziemy czcić nawet spotkania ..” jest pochwałą również zbrodni k o m u n i s t y c z n y c h , zakazanych przez POLSKIE PRAWO. Niezależnie od powyższego , domagam się ścigania w/w Adama Markiewicza byłego prezydenta Miasta Świdnicy z okresu 1982/90, który w moim przekonaniu winien odpowiadać za groźby słowne kierowane do mnie w dniu 12.05.1982r. i następnie „zabranie mi koncesji na prowadzenie taxi”- jako groźby karalne i przekroczenie/nadużycie uprawnień. Podobne oskarżenie kieruję przeciwko Janowi Bodakowi byłemu kierownikowi z UM w Świdnicy i potem v-ce prezydentowi Miasta. Mając powyższe na uwadze , celem potwierdzenia moich przekonań i stwierdzeń oraz faktów z tamtego okresu, proszę sięgnąć do akt Sądu Okręgowego w Świdnicy III Ko 118/07 -/ gdzie unieważniono orzeczenie Kolegium ds. Wykroczeń za wydarzenia z 13.05.1982r. , moich akt z IPN Wrocław oraz akt postępowania przed KŚZpNP we Wrocławiu S 48/08 Zk , S 59/08 Zk gdzie były funkcjonariusz SB Zdzisław Ogrodnik potwierdził „naciski” władz politycznych i administracyjnych w stosunku do mojej osoby. Niezależnie od powyższego proszę o wezwanie do niniejszego postępowania akt znajdujących się w WSA Wrocław III SA/WR 118/10 i NSA Warszawa II GSK 628/10 do sprawy III SA/WR 834/09oraz moich akt znajdujących się w UM w Świdnicy oraz WZPHIU , obecnie ZTP zs w Szczawnie Zdrój ul. Boczna 5a. Lektura powyższych akt, pozwoli ustalić stan odpowiedzialności w/w A. Markiewicza, J. Bodak i innych osób a przesłuchanie wnioskowanych tam świadków / w wspomnianych postępowaniach/ potwierdzi zasadność moich zarzutów.