Kampania wyborcza wchodzi na ostatnią prostą i chyba kandydatom brakuje oddechu. Miejska konwencja Wspólnoty Samorządowej Ziemi Świdnickiej ściągnęła tłumy, tymczasem dzisiejsza, powiatowa, już tylko garstkę wytrwałych. – Wszyscy pracują w terenie, spotykają się bezpośrednio z mieszkańcami. – tłumaczył kolegów Wojciech Murdzek. Puste fotele nie zraziły specjalnego gościa wieczoru, prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza.
W Świdnicy pojawia się ostatnio bardzo często, by wspierać startującego do sejmiku województwa z jego listy Ryszarda Wawryniewicza. Obecny jeszcze prezydent rozpływał się w pochwałach dla powiatu świdnickiego i kandydata do samorządu Dolnego Śląska. Podkreślał, że nie związane z żadną partią ugrupowania lepiej radzą sobie z rządzeniem w regionie. Zresztą w tym duchu był także utrzymany propagandowy film, pokazujący sukcesy wójtów, burmistrzów i prezydentów, związanych z Dutkiewiczem, w kontraście do kompletnej klapy rządów Platformy Obywatelskiej (piękne szkoły i budynki kontra dziury w drogach). No, ale nieobecni kontrkandydaci tego nie widzieli…
Wojciech Murdzek krótko wyliczył sukcesy poszczególnych gmin i całego powiatu świdnickiego. Ryszard Wawryniewicz natomiast mówił o ważnej roli niepolitycznych ugrupowań dla przyszłości równomiernego rozwoju Dolnego Śląska. Zdaniem kandydata bogaty Wrocław i Lubin stoją w opozycji do ogromnych obszarów biedy, a to z kolei wina złego zarządzania finansami. – Utrzymanie samego Urzędu Marszałkowskiego rocznie kosztuje 160 milionów złotych, o 50 więcej niż przed rokiem, a dla najuboższych gmin przeznaczono 10 milionów. – wyliczał.
Podczas konwencji wymieniono także liderów do Rady Powiatu we wszystkich okręgach, a spotkanie zakończył krótki program artystyczny.
A.SZ