Gdzie się podział zabytkowy bar?

    0

    Takie pytanie zadała przed tygodniem nasza nieoceniona komentatorka, pisząca pod nickiem “Miś”. Rzeczywiście, z pamięci wyłania się mocno zamglony obraz niezwykłego wnętrza dworcowej restauracji. Jeszcze w latach 70-tych ubiegłego wieku w obszernym pomieszczeniu po lewej stronie od głównego wejścia znajdowało się autentyczne wyposażenie lokalu gastronomicznego z 1905 roku, kiedy to dworzec Świdnica Miasto zyskał wygląd, który znamy dzisiaj. Wcześniej, w 1861 roku, przy torach stał parterowy budynek o szachulcowej konstrukcji.

    Restauracja służąca podróżnym w znacznie okazalszym, nowym dworcu była wyłożona dębową boazerią z wkomponowanymi między deski lustrami. Uwagę przyciągały zdobienia z motywem liści dębu. Goście mogli siadać przy stołach na ciężkich, prawdopodobnie także dębowych krzesłach. Najpiękniejszy natomiast był szynkwas, czyli łącząca się z boazerią lada barowa z kredensem. Jeszcze kilkadziesiąt lat po wojnie barman nalewał piwo z zamontowanych na ladzie mosiężnych kranów. A nie był to napój byle jaki! Obok jasnego serwowano także bezalkoholowe ciemne piwo, którego smaku próżno szukać we współczesnych napojach podobnego gatunku. Po meblach, barze i kredensie nie ma śladu. – Odpowiedzi na pytanie, gdzie się podziały, szukaliśmy już kilka lat temu. Bez powodzenia. – rozkłada ręce Dobiesław Karst, znawca historii świdnickiego piwowarstwa i pracownik Muzeum Dawnego Kupiectwa. Zostały tylko boazeria, lustra i zegar nad wejściem. Rzecznik magistratu Stefan Augustyn wyjaśnia, że po przejęciu budynku od PKP zabytkowego kontuaru nie było w żadnym z pomieszczeń. W miejscu dębowego szynkwasu znajdowała się natomiast tandetna konstrukcja z dykty. Pozostało tylko kilka dawnych elementów wyposażenia, jak wspomniane już boazeria i zegar. To, co ocalało, zostanie poddane renowacji. Przy okazji remontu odnalazły się „zabytki” mniej cenne, ale za to wywołujące uśmiech. Mowa m.in. o tablicach informacyjnych z czasów PRL. Jakie umieszczano na nich napisy, można obejrzeć na zdjęciach. Swidnica24.pl jako jedyna uzyskała zgodę na wejście do wnętrza dworca podczas trwających właśnie prac.

    asz

    Archiwalne zdjęcie pochodzi ze zbiorów Muzeum Dawnego Kupiectwa w Świdnicy.

    Poprzedni artykułPilnie potrzebna krew
    Następny artykułZderzenie na trasie Świdnica-Wrocław