Na świdnickim Rynku stanęła 4-tonowa pisanka. Podarowali ją Bogusław i Tomasz Solima, właściciele firmy kamieniarskiej ze Strzegomia.
Granitowe jajo będzie cieszyć świdniczan w czasie świąt. Dla bezpieczeństwa ustawione zostały na postumencie wykonanym również ze strzegomskiego granitu.
– Przygotowanie 180 cm rzeźby trwało ponad 3 tygodnie. Codziennie pracowało nad nią dwóch lub trzech ludzi. Jajo wykuto z jednego bloku skalnego, a że najtrudniej z kamienia wydobyć owalne kształty, to robota odbywała się ręcznie. – tłumaczy Tomasz Solima. Jesteśmy autorami wielu rzeźb, m. in. 20-tonowego słonia, który stoi przed wrocławską galerią Arkady. Nie boimy się wyzwań. A takie wyjątkowe prace są sygnałem, że z prostszymi zleceniami bez problemu damy sobie radę.
Gotowy owal pomalowała Hanna Keller-Tomaszewska z wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Dlaczego jajo stanęło w Świdnicy?
– W Strzegomiu wszyscy nas znają, więc z pewnością nikt się nie obrazi, że z prezentem przyjechaliśmy do Świdnicy. Zresztą ten wyjątkowy Rynek zasługuje na wyjątkową ozdobę świąteczna – mówi pan Tomasz.
Koszty wykonania, transportu i montażu w całości pokryła firma ?Piramida”, pomysłodawca i twórca wyjątkowej pisanki.