Dopiero w przyszłym tygodniu będzie wiadomo, co dalej z remontem dworca Świdnica Miasto. Jest już pewne, że terminu ukończenia prac, wyznaczonego na 31 lipca, nie da się dotrzymać. Czy firma Integer S.A., przeżywająca bardzo poważne problemy, zdoła dokończyć finansowaną z budżetu miasta inwestycję? 5 lipca wierzyciel złożył do sądu wniosek o upadłość firmy. Został już zabezpieczony jej majątek i wyznaczono nadzorcę sądowego. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, świdnicki dworzec jest jedynym placem budowy Integer S.A., gdzie prace nie zostały przerwane.
Remont trwa od jesieni 2010 roku. Miasto dotychczas zapłaciło 4 miliony 900 tysięcy złotych. Inwestycja jest teoretycznie na finiszu, jednak widać, że zostało jeszcze sporo do zrobienia. Przejęty od PKP dworzec okazał się budowlą z niespodziankami. Ze względu na konieczność montażu dogrzewających paneli w holu głównym trzeba było 3 tonami stali wzmocnić sufit, bo poprzednia konstrukcja była zbyt słaba. Konieczna była wymiana wszystkich instalacji, w których – ze względu na brak planów – trudno było się rozeznać. Zabytkowe balustrady w trzech klatkach schodowych wymagały podwyższenia. Obiekt będzie posiadał własną serwerownię i system monitoringu. W niektórych pomieszczeniach zainstalowano klimatyzację.
Kapitalny remont dworca to pierwsza część projektu budowy Centrum Przesiadkowego. W kolejnym etapie budynek przy torach od strony ulicy Kolejowej zostanie zaadaptowany na dworzec autobusowy. Przy dworcu powstaną przystanki dla autobusów PKS i innych firm przewozów pasażerskich. Miejsce, skąd obecnie odjeżdżają autobusy, zostanie zaadaptowane na parking. W ramach projektu powstanie dodatkowe przejście podziemne, a obecnie istniejące przejdzie gruntowny remont. Miasto na Centrum Przesiadkowe otrzymało dotację unijną w wysokości prawie 16 milionów złotych. Trwają przygotowania do ogłoszenia przetargu na wykonawcę.
Zapraszamy na wycieczkę po świdnickim dworcu:
Wejście główne na dworzec nie jest jeszcze gotowe. Na wymianę czekają granitowe schody. Renowacji wymaga także herb, brakuje drzwi. Z ciekawostek: do budynku dworca prowadzi 12 wejść.
Przebudowa głównego wejścia ze względu na jego zabytkowy charakter nie wchodziła w rachubę. Tuż obok urządzono dodatkowe wejście z podjazdem dla niepełnosprawnych.
Hol główny. Rusztowania, podtrzymujące wzmocniony 3 tonami stali strop, nie mogą być jeszcze rozebrane. Tym samym nie można położyć na posadzce granitowych płyt.
Między szalunkami widać miejsce na herb. Przed remontem herby były wielokrotnie zmieniane i przemalowywane. Ostatecznie zapadła decyzja, że w ich miejscu pojawią się nowe: herb Świdnicy, powiatu świdnickiego,Dolnego Śląska i Księstwa Świdnickiego-Jaworskiego.
Od wejścia głównego skręcamy w lewo do pierwszej sali restauracyjnej. Widać odrestaurowane obramowania drzwi. Gotowe są także skrzydła drzwiowe, ale wciąż za wcześnie na montaż.
Reprezentacyjna sala restauracji. To tu zachwycała dębowa boazeria z lustrami. Jej elementy są już po renowacji i czekają na założenie. Niestety, zabytkowy bar przepadł wiele lat temu.
Widok na sufit w restauracji z ozdobnymi sztukateriami. To ostateczny kolor.
Zaplecze kuchenne. Będzie obsługiwało salę główną i boczną, antresolę oraz zewnętrzny ogród letni. Najemcą wszystkich pomieszczeń i ogródka jest firma Cztery Smaki Świata.
Druga sala restauracyjna z wejściem na antresolę. Schody zostaną wymienione, na podłodze będzie ułożony dębowy parkiet. Przed laty była tu informacja kolejowa i mały bar.
Najmniejsza sala restauracyjna na antresoli.
Widok z antresoli na wyjście do letniego ogrodu.
Ogródek letni. Na zdjęciu tylko fragment, cała powierzchnia będzie znacznie większa.
Z małej sali restauracyjnej do holu głównego będzie się przechodziło właśnie tędy. Po prawej toalety, wspólne dla podróżnych i gości restauracji.
Tu będą kasy kolejowe wraz z zapleczem oraz serwerownia.
Wejście do nowej siedziby Strefy Płatnego Parkowania. Znajduje się po prawej stronie od głównego wejścia.
Klatka schodowa do częścii biurowej Strefy Płatnego Parkowania. Granitowe stopnie zostały oczyszczone, żeliwna, zabytkowa balustrada podwyższona – zgodnie z obowiązującymi współcześnie normami.
Sala obsługi interesantów w Strefie Płatnego Parkowania. Będzie wyposażona w klimatyzację.
To malownicze miejsce było ukryte za powojenną przybudówką. Znajduje się między wejściem głównym o biurami Strefy Płatnego Parkowania.
Pod dworcem był świetnie urządzony schron z własnym systemem wentylacji. Jego wyposażenie zostało zdemontowane i przekazane do muzeum. Nad wejściem zamontowano daszek, którego pierwotnie nie było. Jest wzorowany na zadaszeniu nad wejściem do holu głównego. Na ścianie ciekawostka – tzw. „świadek historii”, czyli zachowany w niewielkim fragmencie oryginalny tynk ryflowany. Znacznie większy fragment zachowano nad wejściem głównym. Odtworzenie takiego tynku na całym dworcu okazało się zbyt kosztowne.
Oryginalne drzwi do schronu zostały zachowane.
Pancerne okno w schronie.
Pod dworcem znajdują się olbrzymie piwnice. Ze względu na zbyt małą wysokość pomieszczeń nie mogą być wykorzystywane do innych celów niż magazynowanie. W części już zamontowano kotłownię, w kolejnej ma być umieszczone archiwum Strefy Płatnego Parkowania.
Perony i tory pozostały własnością PKP. Koleje na własny koszt remontują wiaty.
Pierwsza wiata po remoncie. Nie wiadomo, czy PKP wyremontuje także nawierzchnie na peronach.
Kosztowny remont dworca jeszcze trwa, a wandale za nic mają wysiłek włożony w przywracanie urody zabytkowemu budynkowi. Po zakończeniu prac cały obiekt będzie objęty monitoringiem.
Agnieszka Szymkiewicz