W innej kolejności niż ich wielcy poprzednicy, ale w tej samej intencji modliły się w świdnickim Kościele Pokoju premier Ewa Kopacz i kanclerz Angela Merkel. Ćwierć wieku temu w samej świątyni spotkali się premier Tadeusz Mazowiecki i kanclerz Helmut Kohl.
Szefowie rządów Niemiec i Polski 12 listopada 1989 roku w Świdnicy spotkali się przed mszą w pobliskiej Krzyżowej, która stała się symbolem zmiany stosunków między dotkniętymi tragiczną historią narodami. O wymowie znaku pokoju, jaki wówczas przekazali sobie Mazowiecki i Kohl, mówił dzisiaj w Kościele Pokoju arcybiskup Alfons Nossol, ten sam, który celebrował słynną Msze Pojednania. – Temu znakowi sprzeciwiała się wciąż jeszcze silna wówczas Służba Bezpieczeństwa. Nie zgodziłem się, by od niego odstąpić – wspominał arcybiskup. W świdnickiej świątyni ten znak powtórzyły Angela Merkel i Ewa Kopacz, a wraz z nimi liczni uczestnicy nabożeństwa.
Ekumeniczne nabożeństwo poprowadzili biskup Jerzy Samiec, zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce, biskup Ryszard Bogusz, zwierzchnik diecezji wrocławskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, biskup Ignacy Dec, ordynariusz diecezji świdnickiej Kościoła Rzymsko-Katolickiego i wspomniany już rzymsko-katolicki arcybiskup Alfons Nossol. W modlitwie powtarzały się prośby o pokój na całym świecie. Szczególnie wspomniano Ukrainę.
Tuż przed rozpoczęciem nabożeństwa gospodarz Kościoła Pokoju, biskup elekt Waldemar Pytel, dziękował zarówno kanclerz Merkel, jak i premier Kopacz za ogromne wsparcie rządów obu krajów dzieła konserwacji i renowacji świątyni, która od 10 lat jest zabytkiem z listy światowego dziedzictwa UNESCO. Finałem wizyty z okazji 25-lecia Mszy Pojednania był pamiątkowy wpis w księdze Kościoła Pokoju. Premier i kanclerz w prezencie od parafii otrzymały pierniki z wizerunkiem świątyni i replikę nigdzie niepublikowanego dotychczas dokumentu z 1653 roku, który zawiera opis starań świdnickich ewangelików o pozyskanie środków na budowę Kościoła Pokoju.
/asz/