Miasto Świdnica chce pomóc powiatowi w prowadzeniu szkół. Pomoc ta miałaby polegać na przejęciu od powiatu świdnickiego szkół ponadgimnazjalnych. Powiat odpowiada, że to samo mógłby zrobić ze świdnickimi gimnazjami i żadnej pomocy nie potrzebuje.
Informacja pojawiła się dziś i mówi się o niej nieoficjalnie. – Miasto szykuje pomoc dla powiatu w prowadzeniu szkół ponadgimnazjalnych – powiedział nam jeden z urzędników i dodał. – Nic więcej na ten temat nie mogę powiedzieć. Istnieje kilka wariantów rozwiązań. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, miasto chciałoby przejąć od powiatu prowadzenie wszystkich świdnickich szkół ponadgimnazjalnych i przyłączyć do nich gimnazja.
Temat szeroko omawiany był dokładnie rok temu. Wtedy władze Świdnicy chciały do życia powołać „super szkołę”. Rada Miejska w tej sprawie podjęła nawet uchwałę intencyjną, jednak Rada Powiatu odrzuciła propozycję połączenia I Liceum Ogólnokształcącego i Gimnazjum nr 3. – Dyrektorzy I, II i III LO już dawno wystosowali pismo zarówno do miasta, jak i powiatu, z prośbą o zgodę na utworzenie przy swoich szkołach oddziałów gimnazjalnych – mówi Ryszard Skórka, dyrektor III LO w Świdnicy. – Tworzenie takich zespołów jest rekomendowane przez ministra edukacji narodowej i jak pokazuje przykład Wrocławia czy Wałbrzycha, sprawdza się znakomicie. Uczniowie mają możliwość nauki na wysokim poziomie, można zapanować nad wieloma problemami wychowawczymi, a przede wszystkim młodzież spędza w jednej szkole nie trzy, a sześć lat. Z podobnym pomysłem wyszło miasto, proponując połączenie I LO i Gimnazjum nr 3. Do realizacji nie doszło. Moim zdaniem, między miastem i powiatem szanse na porozumienie są niewielkie. Nie wskazując, czy miałby to być powiat, czy miasto – jestem przekonany, że dla naszej oświaty najlepsze rozwiązanie byłoby takie, gdyby był jeden organ prowadzący dla szkół.
Starosta Zygmunt Worsa temat zna. Zgodnie z przepisami samorządy mogą przekazywać sobie wzajemnie oraz prowadzić szkoły i placówki, mimo że nie należy to do ich zadań własnych. Wystarczy, że zawrą porozumienia z jednostką samorządu, dla której prowadzenie danego typu szkoły lub placówki jest takim zadaniem.Podobne przejęcie miało miejsce w powiecie lubińskim. Tam starosta, który jest przychylny miastu, kompetencje w prowadzeniu szkół przekazał prezydentowi Lubina. Według starosty to nie powiat potrzebuje pomocy, a miasto, które łącznie na oświatę w 2013 r. planuje wydać ponad 54 miliony złotych, przy czym subwencja oświatowa wynosi prawie 30 milionów.
asz/tepe
O sprawie pisaliśmy również: