Piłkarzy Polonii Świdnica czeka w ostatnim tegorocznym spotkaniu bardzo ciężkie zadanie. Podopieczni Przemysława Malczyka zagrają bowiem na boisku wicelidera – Ślęzy Wrocław. Czy znów możemy liczyć na niespodziankę, jakim byłoby z pewnością wywiezienie korzystnego rezultatu ze stolicy Dolnego Śląska. Przypomnijmy w pierwszym starciu obu zespołów wyraźnie lepsi byli biało-zieloni pewnie pokonując rywali 3:1.
Ślęza ma obecnie na swoim koncie 36 punktów, wrocławianie wygrali jedenaście meczów, trzy spotkania zakończyli remisami, dwukrotnie schodzi też z murawy w roli pokonanych. Do lidera Lechii Zielona Góra tracą siedem „oczek” i z pewnością może być już ciężko drużynie prowadzonej przez Grzegorza Kowalskiego wyszarpnąć Lechii awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Zielonogórzanie bowiem punkty w tym sezonie gubią niezwykle rzadko.
Świdnicka Polonia, która wywalczyła jak do tej pory 18 punktów plasuje się na dziewiątym miejscu w tabeli. Faworyt w tym spotkaniu jest jeden i będą nim oczywiście gospodarze sobotniego pojedynku, ale jak już pokazał pierwszy pojedynek niespodzianki w sporcie się zdarzają. Jak wynikiem zakończy się rewanż? O wszystkim przekonamy się w najbliższą sobotę 17 listopada, początek meczu we Wrocławiu o 13.00.
/tylkopolonia.pl/