22 listopada obchodzone jest liturgiczne wspomnienie św. Cecylii. Wydarzenia, poświęcone patronce śpiewu i muzyki kościelnej, zorganizowane zostaną w świdnickiej katedrze. Już dziś koncert w wykonaniu uczniów i nauczyciela świdnickiej szkoły muzycznej oraz katedralnego chóru Tactus Sonus. W kolejnych dniach będzie też spacer historyczny, przybliżający historię i legendy krążące wokół świętej.
Koncert ku czci św. Cecylii odbędzie się dzisiaj, 21 listopada o godz. 19.00. – W świdnickiej Katedrze wystąpią nasi Uczniowie z klasy organów Pana Marcina Armańskiego, klasy fletu Pani Mirosławy Druzd, Absolwenci z klasy trąbki Pana Arkadiusza Tabisia oraz zaproszeni goście – katedralny chór Tactus Sonus pod dyrekcją Pani Marty Monety-Napierały. Solistom akompaniować będzie na organach Pan Marcin Armański. Zapraszamy na spotkanie w tak niezwykłym miejscu. Tam, gdzie spotykają się Ludzie kochający Muzykę, jest pięknie – zapowiada Państwowa Szkoła Muzyczna I st. im. Ludomira Różyckiego w Świdnicy.
Poświęcony św. Cecylii będzie też piąty spacer historyczny, na który już w niedzielę, 24 listopada zapraszają gospodarz świdnickiej katedry – ks. Marcin Gęsikowski oraz Świdnicka Fundacja św. Ignacego Loyoli.
– Święta Cecylia żyła na przełomie II i III wieku w Rzymie. Pochodziła z bogatego rodu Cecyliuszów. Jej imię wg „Złotej Legendy” (średniowiecznego zbioru żywotów świętych), znaczy Lilia Niebios (łac. Caeli Lilia) – przedstawia jej postać Świdnicka Fundacja św. Ignacego Loyoli.
– Niewiele wiemy o życiu tej świętej, choć jej kult jest znany od VI wieku, gdyż już wtedy jej imię znajdowało się w kanonie rzymskim, a wezwanie św. Cecylii nosiła Bazylika na Zatybrzu, wzniesiona na fundamentach jej rodzinnego domu. Tam też znajdują się jej relikwie. Wg tradycji, od momentu złożenia ślubów czystości, Świętej nieustannie towarzyszył anioł. Mimo zamążpójścia dochowała złożonych ślubów, a także nawróciła na chrześcijaństwo narzuconego jej pogańskiego małżonka Waleriana oraz jego brata. Cała trójka otaczała troskliwą opieką prześladowanych chrześcijan, aż w końcu sami ponieśli okrutną śmierć z rąk pogan – opowiada o świętej.
– W sztuce polskiej postać św. Cecylii występuje rzadko, natomiast w dniu jej święta w kościołach odbywa się wiele wydarzeń muzycznych, gdyż św. Cecylia uznawana jest za patronkę muzyki kościelnej. Jej legenda głosi bowiem, że grała na organach wodnych, które były już wtedy znane w ówczesnym w Rzymie, zaś bogate rzymianki uczyły się gry na instrumentach. Legenda ta bierze początek w jednej z antyfon, której tekst mówi, że gdy muzycy stroili instrumenty na uroczystość weselną Cecylii, ona modliła się do Boga, wyśpiewując mu swe uczucia. Została więc opiekunką muzyki, a nawet muzykiem-organistą… W ikonografii chrześcijańskiej ukazywana jest z palmą męczeńską, różami, mieczem, aniołami i instrumentami – głównie z portatywem lub z małymi przenośnymi organami zwanymi organetto – wyjaśnia.
– W świdnickiej Katedrze postać św. Cecylii grającej na pozytywie, dłuta Georga Leonharda Webera, widnieje na zwieńczeniu północnego skrzydła prospektu organowego. Cały prospekt ze słynną Niebiańską Orkiestrą będzie można zobaczyć z bliska w niedzielę 24 listopada, podczas piątego Spaceru Historycznego – zapowiada organizator.
/oprac. AN/
/materiały – organizatorów/
