Od rana trwa akcja sprzątania świata, w której bierze udział blisko 1800 uczniów ze Świdnicy. Młodzież przyznaje, że jest troche mniej śmieci niż przed rokiem.
Uczniowie Gimnazjum nr 4 sprzątali cmentarz żydowski
Do akcji przyłączyły się wszystkie szkoły, oprócz świdnickiej „Hotelarki” i „Ekonomika”. Młodzież zajęła się sprzątaniem terenów nad Zalewem Witoszówka, strzelnicy przy ul. Sikorskiego, Parku Młodzieżowego obok I LO oraz terenów nad Bystrzycą – w okolicy ul. Nadbrzeżnej. Dodatkowe miejsce, zaproponowane przez Gimnazjum nr 4 w Świdnicy to cmentarz żydowski przy ulicy Esperantystów. – Ten obiekt był naszą inicjatywą. Ten pomysł jest związany z projektem międzynarodowym dotyczącym tolerancji, do którego należy nasza szkoła. Istotne znaczenie miało również porozumienie polsko – żydowskie, które nie jest nam obce. W ten sposób łączymy dwie akcje – sprzątanie świata i promowanie tolerancji – tłumaczy Magdalena Werner. – Młodzież, która jest tu dziś sprząta to miejsce już drugi rok z rzędu. Są naprawdę chętni do pracy. Weszli tu i od razu wiedzieli, co mają robić. Sami zauważyli, że jest mniej śmieci i pracy niż w zeszłym roku – mówi z dumą nauczycielka. – Takie akcje są potrzebne. Jak dziecko samo musi posprzątać, pozbierać śmieci, to następnym razem zastanowi się zanim wyrzuci je byle gdzie – dodaje wuefistka. Młodzież zaopatrzona w gumowe rękawice i worki na śmieci nie próżnowała, zbierała odpady, wyrywała chwasty i porządkowała ścieżki. Uczniowie Gimnazjum nr 4 nie są obojętni na ten problem. – Takie akcje są potrzebne, ponieważ mało osób dba o porządek w mieście. Myślę, że głównym powód to lenistwo – tłumaczy Katarzyna Mrozek. – Poza tym na terenie Świdnicy jest mało koszy na śmieci. Przede wszystkim tych, w których można segregować odpady. Inna sprawa, że ludziom nie chce się tego robić – zwraca uwagę Dominika Dudoń. – Kolejnym problemem są psie kupy. Co prawda pojawiły się woreczki na zwierzęce odchody, ale kubłów nie przybyło. Po co opakowania, skoro nie ma gdzie ich wyrzucać? – dodaje Sylwia Dudoń. Akcja trwa do godziny 14.00. Chętne osoby mogą się jeszcze przyłączyć.
Sylwia Poznańska