Nadchodzi wiosna, a wraz z nią powszechna ochota do sprzątania i robienia porządków. W tym roku warto nie tylko wyprać zasłony czy umyć szafki kuchenne. Możemy zrobić generalne porządki w naszym domu i powyrzucać rzeczy, których nie używamy, pochować przedmioty, które wiecznie nam zawadzają i zrobić więcej miejsca.
1. Zainwestuj w pudełka do przechowywania
Każdy z nas ma tak zwane „szuflady wstydu”. Są to miejsca, do których wrzucamy wszystko: trafiają tam etui na okulary, baterie, przysmaki dla kota, gumki recepturki, długopisy i tysiące innych małych przedmiotów. Zazwyczaj już jednak z takiej szuflady nie wychodzą, ponieważ znalezienie w niej czegokolwiek graniczy z cudem.
Sposobem na porządki w takich szufladach są pudełka. Zwykłe plastikowe pudełka, które służą właśnie do porządkowania naszych szuflad i szafek. Znajdziemy je w każdym kształcie i kolorze, będą więc pasować zarówno do naszych kuchni, jak i łazienek czy sypialni. Nie są też drogie, a dodatkowo często można znaleźć na nie specjalne oferty w gazetkach promocyjnych. Kik gazetka będzie dobrym źródłem takich promocji, dlatego warto przeglądać oferty tego sklepu, oraz innych sieci wnętrzarskich.
Dobrym „przechowywaczem” mogą okazać się też słoiki. Zazwyczaj wszyscy mamy jakieś zapasowe słoiki po zupie od mamy. Możemy wykorzystać je do przechowywania świeczek typu tea-light, długopisów, kredek dziecięcych, monet i wielu innych drobnych przedmiotów.
2. Zrób szczery rachunek sumienia i wyrzuć niepotrzebne rzeczy
Tzw. „chomikowanie” to przypadłość, na którą cierpi wielu z nas. Zepsuty pilot? Schowajmy go, może kiedyś się przyda. Złamana lampa? Może kiedyś nadamy jej drugie życie. I oczywiście klasyczne: na pewno jeszcze kiedyś schudnę i wejdę w te spodnie. Każda taka decyzja powoduje, że w naszym mieszkaniu zalega mnóstwo niepotrzebnych rzeczy, które powodują ogólny bałagan i marnują przestrzeń. Dlatego żeby uporządkować swój dom, trzeba zrobić rachunek sumienia i poważnie się zastanowić czy będziemy jeszcze używać danego przedmiotu. Dotyczy to mebli, akcesoriów kuchennych, ubrań i każdego bibelotu, który stoi i się kurzy.
Niepotrzebne rzeczy możemy wyrzucić, oddać potrzebującym, a nawet sprzedać. Jedyne czego nie róbmy, to nie odkładajmy ich na półkę z myślą: jeszcze pomyślę.
3. Rób porządki metodycznie
Zagracenie to problem, który może dotyczyć każdej przestrzeni w naszym domu. Kuchni, łazienki, przedpokoju, sypialni, a już na pewno spiżarki, piwnicy czy strychu. Ogrom pracy może nas przerazić, dlatego właśnie dom czy mieszkanie powinniśmy podzielić na sekcje. Możemy „odgruzowywać” dom pokój po pokoju albo kategoriami: ubrania, książki, kosmetyki. Przygotujmy sobie kupione już pudełka w odpowiednich rozmiarach i wkładajmy do nich tylko rzeczy, których używamy na co dzień i które mają określony cel. Reszta powinna trafić do worków na śmieci.
Możemy też zebrać wszystkie rzeczy z danej kategorii w jednym miejscu, np. książki i w ten sposób dokonać selekcji.
Sposób na elektronikę
Dużo bałaganu często funduje nam elektronika. Wszelkiego rodzaju kable, przedłużacze i ładowarki, które wiszą z telefonów, telewizorów i różnych sprzętów mogą powodować efekt bałaganu w mieszkaniu. Na szczęście jest na to kilka sprytnych sposobów. Przede wszystkim zakup (a jakże) specjalnych pudełek z dziurkami na kable. Do środka możemy włożyć na przykład 2 nieestetyczne przedłużacze, a z pudełka będą wystawać tylko pojedyncze kable. Pudełko może być oczywiście dobrane kolorystycznie do wnętrza. Na przedłużacze można też kupić ładne ochraniacze, które można zawiesić na przykład z boku szafki kuchennej.
Porządki w łazience
Łazienka, szczególnie taka, w której urzęduje kobieta, również potrafi być domem dla wielu różnych i często drobnych akcesoriów. Kosmetyki, spinki, szczotki potrafią bardzo zagracić przestrzeń, która zazwyczaj i tak nie należy do dużych. Tutaj też mogą sprawdzić się słoiki, a nawet ładne doniczki, w które możemy włożyć błyszczyki albo pędzle do makijażu.
W łazience sprawdzą się też różne relingi z pojemnikami. Mogą mieć one formy ładnych wiaderek. Taki zestaw można zawiesić na ścianie – zaoszczędzimy w ten sposób dużo przestrzeni. Łatwiej będzie też znaleźć poszczególne szminki czy cienie do oczu.
4. Po porządkach nie dopuść do ponownego zagracenia
Niestety porządki to nie wszystko – trzeba je jeszcze utrzymać. Po wyrzuceniu wielu niepotrzebnych przedmiotów nie dopuśćmy znowu do stanu zagracenia. W końcu łatwiej jest utrzymać porządek, niż zaczynać go od nowa.
/Artykuł sponsorowany/
