Świdniccy policjanci zatrzymali 55-letniego rowerzystę, który poruszał się jednośladem mając blisko promil alkoholu w organizmie. Jak przywołują funkcjonariusze, zamiast bidonu mężczyzna miał otwartą butelkę z piwem. Problemy rowerzysty nie zakończyły się na wystawieniu słonego mandatu. Był on również poszukiwany celem odbycia zaległej kary więzienia.
– We wtorek około godziny 14.00 w Świdnicy policjanci z wydziału ruchu drogowego świdnickiej komendy zatrzymali do kontroli drogowej mężczyznę jadącego rowerem, którego styl jazdy wzbudził podejrzenia policjantów co do stanu jego trzeźwości. W trakcie kontroli okazało się, że 55-latek jest nietrzeźwy. Badanie wykazało w jego organizmie blisko promil alkoholu – relacjonuje Magdalena Ząbek z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.
Policjanci ukarali mieszkańca powiatu świdnickiego mandatem karnym w wysokości 2,5 tys. złotych – zgodnie z obowiązującym od 1 stycznia nowy taryfikatorem. Jednak na mandacie interwencja się nie zakończyła. – Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że 55-latek jest osobą poszukiwaną na podstawie zarządzenia Sądu Rejonowego w Świdnicy celem doprowadzenia do aresztu, gdzie do odbycia ma zaległą karę pozbawiania wolności – dodaje Ząbek. Po zakończonej kontroli mężczyzna trafił prosto do Aresztu Śledczego, gdzie rozpoczął odbywanie kary.
/KPP Świdnica, opr. mn/