Zakaz handlu w niedzielę odbił się na całej branży. W 2019 roku sklepy mogły działać w 15 z 52 niedziel, a w tym roku liczba takich dni zmalała do zaledwie siedmiu. Wiele sieci odnotowało przez to pewne straty, jednak istnieje interesujący wyjątek.
Dlaczego sklepy w ramach franczyzy Żabki mogą być otwarte w niedzielę?
Zakaz handlu w niedziele i święta funkcjonuje w niektórych krajach europejskich od wielu lat, lecz obecnie często powracają rozmowy o zliberalizowaniu przepisów. W Polsce w 2017 roku sejm przyjął jednak ustawę, która ograniczyła liczbę świątecznych dni, w których klienci mogli zrobić zakupy. Przez ostatnie kilka lat proporcja niedziel handlowych systematycznie się zmniejszała:
- od marca do grudnia 2018 roku placówki handlowe mogły być otwarte jedynie w pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca,
- od stycznia 2019 – jedynie w ostatnią niedzielę miesiąca oraz wybrane dni poprzedzające święta,
- w 2020 roku – jedynie w ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, jedną niedzielę poprzedzającą święta wielkanocne oraz dwie niedziele przed świętami Bożego Narodzenia.
Zmiany odbiły się przede wszystkim na przedsiębiorcach prowadzących średniej wielkości punkty handlowe, a także niewielkie firmy. Nie brakuje jednak placówek, które wciąż radzą sobie całkiem dobrze. Ważnym wyjątkiem są punkty, w których sprzedaż prowadzi właściciel. Jak w to wszystko wpasowuje się największa w Polsce franczyza – Żabka? W tym przypadku mamy do czynienia z kolejnym istotnym aspektem, który pozwala lokalom tej sieci oferować usługi w dowolny dzień. To lokale, które skupiają się nie tylko na samej sprzedaży podstawowych produktów spożywczych, ale także pozwalają między innymi na wypłacenie środków z karty płatniczej czy nadawanie lub odbieranie przesyłek. Ten ostatni punkt sprawia, że Żabka jako punkt pocztowy może być otwarta w niedzielę.
Jak zakaz handlu wpłynął na niewielkie sklepy? Przyjrzyjmy się lokalom w ramach franczyzy Żabki
Mimo utrudnień wciąż przybywa sklepów należących do tej sieci – nieustannie otwierane są nowe Żabki. Franczyza, według opinii z 2019 roku, jest bardzo opłacalnym wyborem. Klienci doceniają możliwość zrobienia zakupów w niedzielę, z kolei przedsiębiorcy mogą liczyć na ciekawe warunki współpracy. Obecnie nad Wisłą funkcjonuje już prawie 7 tysięcy punktów tej marki – to naprawdę imponujący wynik.
Sieć istnieje już od 1998 roku, a w ciągu dwóch dekad rozwinęła się z lokalnego pomysłu do ogromnego gracza w branży handlowej. To nie tylko sklepy spożywcze – ekspres do kawy i oferta szybkich posiłków takich jak hot dogi to domena lokali spod szyldu Żabka. Franczyza i opinie z 2019 roku skupiały się również na udanym procesie rebrandingu, w którym uproszczono i zmodernizowano logo, zwiększając jeszcze bardziej jego rozpoznawalność.
Żabka – franczyza. Czy warto otwierać punkt pod szyldem znanej sieci?
Sieć franczyzowa działa na zasadzie udostępnienia franczyzobiorcy przez franczyzodawcę praw do posługiwania się nazwą i logotypem znanej marki, jak również gotowych sieci logistycznych czy strategii marketingowej. To wszystko pozwala lokalnym przedsiębiorcom na szybki rozwój własnego punktu handlowego. Ponadto, w przeciwieństwie do otwierania punktów handlowych budowanych od podstaw, wkład własny w rozpoczęcie działalności gospodarczej w przypadku franczyzy Żabki jest bardzo niski. Aby otworzyć własny punkt, wystarczy dysponować kwotą około 5 tysięcy złotych. Początkowe wydatki dotyczą opłacenia wstąpienia do sieci franczyzowej, zakupu kasy fiskalnej, wyrobienia koncesji na alkohol oraz zaopatrzenia sklepu w lokalne produkty. Wszystkie inne koszty, takie jak wynajem lokalu, opłacenie rachunków za prąd czy umeblowanie sklepu pokrywa franczyzodawca.
Czy warto postawić na taki model współpracy? Początkujący przedsiębiorcy chętnie korzystają z oferty sieci Żabka. Franczyza w opiniach z 2019 i 2020 roku jest chwalona między innymi właśnie za oferowanie swoich usług w niemal każdy dzień roku.
/Artykuł sponsorowany/