Świdnicki Camping przy ul. Śląskiej 37 zamienił się w bazę zawodów 4. Międzynarodowego Zlotu Caravaningowego. Dla uczestników przygotowane liczne zabawy i konkursy sprawdzające umiejętności prowadzenia pojazdu czy zręczności. Impreza potrwa do niedzieli.
Zlot jest III Rundą Caravaningowych Mistrzostw Polski PZM i II Rundą Młodzieżowego Konkursu Caravaningowego PZM. Udział w nim wzięło ponad osiemdziesiąt ekip z Polski i z zagranicy. Niektórzy z uczestników Świdnicę odwiedzają już kolejny rok z rzędu – Lubimy tu wracać. Świdnica to ładne miasto z długą historią caravaningową. Byliśmy tu rok temu w sierpniu, jesteśmy teraz i mamy nadzieję, że uda nam się przyjechać po raz kolejny – mówi jeden z uczestników.
Organizatorzy, oprócz konkursowej jazdy samochodem z przyczepą po wyznaczonym torze „O Puchar Prezesa”, przygotowali także inne atrakcje, która mają charakter rywalizacji i współzawodnictwa. Uczestnicy zlotu walczyli „o fartucha” w konkursie na najlepsze placki ziemniaczane, przeciągali oponę na terenie basenu czy wybierali najlepiej ubranego zlotowicza.
Oprócz zabawy organizatorzy przygotowali wycieczki, dzięki którym uczestnicy będą mieli okazję zobaczyć ciekawe miejsca. Dzisiaj wyruszyli na zwiedzanie Świdnicy, którego finałem była wizyta w Jaskini Nietoperzy i Stacji Ekologicznej. Natomiast jutro wybiorą się do Wojsławic, gdzie zobaczą rozkwitającą przyrodę, będą mogli spacerować i wypoczywać, a także zwiedzą zamek i okalające go mury obronne w Niemczy.
/Tekst i foto Artur Ciachowski/