Pogoda jak na zamówienie, pyszne potrawy z ziemniaka, kiełbaski z grilla, ziemniaczane konkursy i mnóstwo innych atrakcji. Świebodzickie Święto Ziemniaka okazało się kolejną imprezą, która bardzo przypadła do gustu mieszkańcom miasta.
Ziemniaczana feta odbyła się w sobotę, 2 października, na dwóch osiedlach w mieście: Osiedlu Piastowskim oraz Osiedlu Sudeckim. Urząd Miejski, we współpracy ze Spółdzielnią Mieszkaniową, Zespołem Szkół Podstawowo-Gimnazjalnych, Przedszkolem nr 2 i 3, Szkołą Podstawową nr 3 oraz parafią pw. Św. Brata Alberta przygotował dla świebodziczan bardzo familijną i wesołą rozrywkę. Na placu przed ZSP-I ustawiono liczne kiermasze, na których można było kupić – za symboliczne pieniądze – domowe wypieki, kiełbaski z rusztu, bigos, grochówkę i pyszne potrawy z ziemniaka – frytki, placki ziemniaczane. Obowiązkowym punktem programu było oczywiście pieczenie ziemniaków w ognisku.
W międzyczasie na scenie występowały dzieci i uczniowie ze szkół na osiedlu, odbywały się zabawne konkursy w stylu zbieranie ziemniaków na czas czy wyścig w workach po ziemniakach; maluchy z ziemniaków robiły cudaczne stworki. Świebodziczanie całymi rodzinami przyszli na ten ziemniaczany piknik, by razem cieszyć się jesiennym słońcem i naprawdę dobrą zabawą.
– To świetna, rodzinna impreza, bardzo dobry pomysł na wspólne spędzenie czasu na wolnym powietrzu – mówiła zadowolona pani Elżbieta Wesołowska, która na Święto Ziemniaka przyszła razem z dwójką dzieci.
Wśród startujących w konkursach nie zabrakło burmistrza Bogdana Kożuchowicza. – Zabrałem z domu ulubiony nożyk do obierania ziemniaków – mówił burmistrz. Wszystkim zebranym życzył udanej zabawy. – Cieszmy się wspólnie fantastyczną pogodą i miłą atmosferą tego festynu.
Na ziemniaczanym pikniku pojawili się także świebodziccy radni – m. in. Łukasz Kwadrans, Zdzisław Pantal i Edmund Sołowij, była szefowa Spółdzielni Mieszkaniowej Elżbieta Krzan, proboszcz parafii na Osiedlu Piastowskim ksiądz Zenon Kowalski, dyrektorki szkół i przedszkoli. Na Osiedlu Sudeckim wspólnie z mieszkańcami tamtego rejonu miasta bawił się wiceburmistrz Zbigniew Opaliński.
[photospace]
