Miejsce dziś zapomniane przez Boga i ludzi. Obiekty, które znajdują się w parku nieopodal jednego z hipermarketów, zostały wybudowane pod koniec XIX w. Natomiast z początkiem XX wieku, wraz z tworzeniem Garnizonu Świdnica służyły jako strzelnica kawalerii i artylerii. Do dziś z resztą zostały zachowane w bardzo dobrym stanie specjalne ściany tzw. kulochwyty.
Fot. A. Ciachowski
Po wojnie miejsce było wykorzystywane przez stacjonujące w mieście wojska rosyjskie, na nieodległych terenach, na których obecnie stoi Osiedle Młodych rozlokowane były jednostki artylerii przeciwlotniczej. W latach 60. ubiegłego wieku służby więzienne, policja, czy straż przemysłowa ćwiczyła tam strzelanie. A popołudniami i wieczorami zjawiała się młodzież, aby z dala od rodziców sztachnąć się papieroskiem albo skosztować taniego wina. A dzieci opowiadały mrożące krew i wyssane z palca historie.
Teraz miejsce upodobali sobie amatorzy spokoju i szybko działających trunków. A my czekamy na Państwa wspomnienia ze Strzelnicy. Bo to miejsce obrosło niejedną legendą, którą warto się podzielić. Czekamy na opowieści pod adresem [email protected]
red