1238 kilometrów „wykręcili” uczestnicy ustanawiania rekordu Świdnicy na rowerach stacjonarnych, a ponad 300 osób na dwóch kółkach wyruszyło w plener. Rowerzyści zakończyli zabawę podczas pikniku na terenie świdnickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Akcja Urzędu Miejskiego pod hasłem „Świdnica na rowery” ma ścisły związek z Mistrzostwami Polski w Kolarstwie Szosowym, które już za tydzień zostaną rozegrane właśnie w Świdnicy i okolicach. – Chcemy także promować wśród mieszkańców zdrowy styl życia – dodała podczas pikniku prezydent Beata Moskal-Słaniewska.
Akcję rozpoczęło 18 czerwca w Galerii Świdnickiej ustanawianie rekordu Świdnicy w jeździe na rowerach stacjonarnych. Bez przestanku przez dobę 46 zawodników „wykręciło” 1238 kilometrów. Rowerów użyczył i nad akcją czuwał Fitness World. Gdy rekord był już ustanowiony, 19 czerwca o 10.00 wystartował rajd rowerowy. 8-kilometrowa pętlę w eskorcie policji pokonało ponad 300 cyklistów. Wszyscy spotkali się na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji, gdzie czekała moc atrakcji – piknik, zamki dmuchańce, pokazy cross fitu, gry przygotowane przez LZS i tor przeszkód, ustawiony przez Gimnazjum nr 2.Długa kolejka ustawiła się do policjantów Grażyny Działowskiej i Roberta Topolskiego, znakujących rowery. Widzowie obejrzeli pokazy grupy fitness i występ cheerleaderek z Gimnazjum nr 4. O zdrowe przekąski zadbali świdniccy harcerze.
Miłym akcentem było przekazanie roweru Mateuszowi Szydłowskiemu. Rodziców chłopca nie stać na taki zakup. Marzenie Mateusza spełniło spore grono świdniczan, które wzięło udział w akcji „Rower pomaga”, organizowanej przez Fundację Ekologiczna Arka. Rowerzyści „wykręcili” podczas swoich podróży 20 tysięcy kilometrów. Akcja potrwa do 1 września i można się do niej przyłączyć w każdej chwili.
/asz/
Zdjęcia Artur Ciachowski