Nie wiadomo, czy mężczyzna już nie żył, czy zginął pod kołami Skody. Kierowca samochodu nie zauważył leżącej na jezdni osoby. Pieszy nie żyje.
Do tragedii doszło wczoraj ok. 21.40 na wyjeździe ze Strzegomia w kierunku Jeleniej Góry. Kierowca Skody Fabii przejechał po leżącej na jezdni, kompletnie niewidocznej osobie. Pieszy ubrany był w ciemną odzież, nie miał żadnych elementów odblaskowych. – Nie wiadomo, kim jest ofiara ani kiedy zginęła – mówi Katarzyna Czepil, oficer prasowy KPP w Świdnicy. – Okoliczności wypadku wyjaśniamy. 44-letni kierowca Skody był trzeźwy.
Przypomnijmy, że zgodnie ze znowelizowanymi przepisami piesi poruszający się po poboczach dróg poza terenem zabudowanym mają obowiązek zakładania elementów odblaskowych.
/asz/