Do dwóch lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcowi Strzegomia, który wyrzucił z samochodu dwa koty. Zwierzętami zaopiekował się świadek zdarzenia, do którego doszło na ulicy Morskiej.
– Informacje, jakie mężczyzna przekazał policjantom, pozwoliły na ustalenie i zatrzymanie sprawcy zanęcania się nad zwierzętami. 61-letni mieszkaniec Strzegomia w chwili zatrzymania był nietrzeźwy, w organizmie miał ponad promil alkoholu. Został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu mężczyzna został przesłuchany, usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami. W trakcie przesłuchania powiedział policjantom, że miał 4 koty i postanowił się dwóch pozbyć – informuje Katarzyna Czepil z KPP w Świdnicy.