Meble na zamówienie brzmią jak marzenie: idealnie dopasowane do wymiarów, stylu wnętrza i codziennych potrzeb. Ale w praktyce pierwsza wycena często budzi wątpliwości: dlaczego jedna szafa kosztuje 1 200 zł, a inna — niemal 3 000 zł? Skoro wyglądają podobnie — skąd taka różnica?

Aby nie zgadywać i nie być zdanym na „szacunkowy kosztorys”, warto zrozumieć, z czego składa się cena mebli na wymiar i jak wstępnie oszacować budżet — jeszcze zanim odwiedzisz stolarnię czy studio meblowe.
Materiały jako baza budżetu
Największą część ceny stanowią materiały. Przykładowo:
- Wiosną 2025 roku cena płyty MDF 18 mm w Polsce wynosiła średnio od 80 do 130 zł za arkusz (format ok. 2070×2800 mm). To jeden z najbardziej uniwersalnych materiałów na fronty: gęsty, stabilny, idealny do frezowania i malowania. Wykorzystuje się go w meblach ze średniej i wyższej półki.
- Korpusy zazwyczaj wykonuje się z płyty laminowanej (LDS) — tańszej (45–70 zł za arkusz), ale wymagającej precyzyjnego oklejania i dobrej obróbki, by zachować trwałość.
Co wpływa na końcową cenę?
Cena mebli to nie tylko płyty i fronty. Wpływa na nią każdy element konstrukcji i obsługi:
- korpus (LDS): 45–70 zł za arkusz,
- fronty (MDF, fornir, akryl, szkło): 80–200 zł/m²,
- cięcie i okleinowanie: 15–25 zł za element,
- akcesoria i zawiasy: od 150 do 600 zł za komplet,
- prowadnice, systemy cichego domyku, nóżki: od 200 zł,
- uchwyty lub systemy bezuchwytowe: 20–150 zł za sztukę,
- projekt, pomiar, transport, montaż: 10–20% wartości mebla.
Nawet prosta komoda może kosztować inaczej w zależności od wybranej mechaniki czy wykończenia frontów.
Jak oszacować koszt przed pomiarem?

Aby wstępnie określić budżet, warto przygotować informację o:
- wymiarach mebla (wysokość, szerokość, głębokość),
- liczbie frontów, szuflad, podziałach wewnętrznych,
- wybranych materiałach (korpus, front, akcesoria),
- stopniu skomplikowania (np. oświetlenie, zabudowa wnęki),
- poziomie wykończenia (mat, połysk, frezowanie),
- warunkach montażu (pod skosem, do sufitu, w ciasnym wnętrzu).
Dzięki temu łatwo określić, że np. szafa przesuwna o szerokości 2,4 m z frontami MDF i średnią klasą akcesoriów będzie kosztować ok. 1800–2500 zł, w zależności od wybranych dodatków. Modułowa kuchnia 3 mb — od 3500 do 5000 zł.
Gdzie można rozsądnie zaoszczędzić?
Oszczędność nie oznacza rezygnacji z jakości. Lepiej zrezygnować z drogich frontów na rzecz solidnych akcesoriów — niż odwrotnie.
Można zmniejszyć koszty, gdy:
- wybierzesz LDS na korpusy i proste fronty bez frezowania,
- zamienisz markowe akcesoria na sprawdzone polskie odpowiedniki,
- zredukujesz liczbę szuflad i systemów wysuwanych,
- zastąpisz ukryte uchwyty zwykłymi nakładanymi,
- zastosujesz standardowe wymiary zamiast indywidualnych.
Taka optymalizacja może obniżyć koszt nawet o 15–25%, bez utraty komfortu i estetyki.
Podsumowanie
Najważniejsze to wcześniej określić priorytety: gdzie zależy Ci na wyglądzie, a gdzie na funkcjonalności. Wtedy kosztorys przestaje być niespodzianką — a staje się narzędziem, które pozwala świadomie zaplanować wnętrze.
/Artykuł sponsorowany/