Najnowszy zbiór wierszy Tomasza Hrynacza zatytułowany jest „Corto muso”. Został opublikowany w szczecińskim wydawnictwie „Forma”. Jest to już czternasta książka świdniczanina.

Autor zapytany, jak w kilku słowach określiłby świat przedstawiony w „Corto muso”, odpowiada: „Powiedziałem kiedyś, że od jakiegoś czasu przewartościowuję widzenie świata i poezji, i świadomie staram się być zawsze „opozycyjny” w stosunku do ostatniego tomu wierszy, poszukując nowych rozwiązań, więc i teraz musiałem wykonać kolejną voltę, przeskok, zwłaszcza, że, co podkreślałem przy okazji choćby tomu „Lallen”, coraz bardziej interesuje mnie struktura języka, jego ruchy transgresyjne, przejście od „znaczenia do pełni znaczenia”. Moja nowa książka to książka „pułapka”, pisana z pozycji kogoś, kto zastanawia się, w jaki stopniu mikrokosmos wiersza może „zmierzyć” złożoność świata swoją miarą i w jakim stopniu może unieść bezkształt i ruchliwość rzeczywistości. Pod tym względem jej kwalifikacja ma charakter merytokratyczny, ale i inkluzywny w swojej koncepcji jako zbioru wierszy par excellence. Dopowiadając, pomieszczone w niej utwory to wiersze o „zerwanym” ciągu rozumienia świata, wyzbyte „czystego głosu”, raczej wielogłosowe, polifoniczne, wciąż poszukujących pierwotnego znaczenia. Poezja nie zawsze jest śpiewem. Czasami jest wołaniem, a innym razem krzykiem z jego finalnym wydechem, by w końcu przybrać pierwotną postać, źródłową ciszę, bliską zamilknięcia. „Lallen” przynosił wiersze bardziej ruchome, wędrujące po różnych krainach, w „Corto muso” są bardziej wycofane, zamknięte w sobie, rzekłbym- stacjonarne. Jeżeli „Lallen” był światem nadmiaru, to „Corto muso” jest światem niedoboru”.
Natomiast Sebastian Sokołowski tak opisuje najnowszą książkę świdnickiego poety:
„W najnowszym zbiorze (…)nie rezygnując z własnego, dobrze funkcjonującego języka, (Hrynacz) wchodzi w nowe przestrzenie i zakątki poetyckich środków wyrazu. Liczne odniesienia do przemijalności, z którą mierzy się autor, nierzadko korzystając z opisu sytuacji poruszających i krańcowych, nie ograniczają się do tego, co cielesne i doczesne. W ten sposób balansuje między tym, co namacalne i nie, między ulotnością materii i ducha, choć jedno nie musi oznaczać drugiego. Podmiot wielokrotnie przechodzi z tej na tamtą stronę, próbując ją oswoić, obecność śmierci i rozkładu nie epatuje tragizmem, raczej otwiera drzwi do nowej, szczególnej i niespodziewanej sfery”.
Szczegółowe informacje na temat książki: https://www.wforma.eu/corto-muso.html
Kilka słów o autorze
Tomasz Hrynacz – mieszkaniec Świdnicy, urodził się w 1971 roku i od ponad trzydziestu lat swoje wiersze drukuje w pismach ogólnopolskich i zagranicznych. Publikował m.in. w paryskiej „Kulturze”, „Akcencie”, „Czasie Kultury”, „Kresach”, „Kwartalniku Artystycznym”, „Odrze”, „Pro Libris”,„Res Publice Nowej”, „Twórczości”, „Zarysie”.
Debiutował w drugiej połowie lat 90- tych XX wieku tomem „Zwrot o bliskość”, wydanym w Bibliotece krakowskiego dwumiesięcznika „Studium” (1997). Inne znane zbiory świdnickiego poety to: „Enzym” (2004), „Praski raj” (2009), „Przedmowa do 5 smaków” (2013), „Noc czerwi” (2016), „Dobór dóbr” (2019), „Pies gończy” (2021), „Emotywny zip” (2021) i „Lallen” (2023), książka, jak sam podkreśla autor, na wskroś konceptualna i eksperymentalna formalnie i bardzo ważna w jego artystycznym dorobku. Ponadto jego wiersze znalazły się w kilku prestiżowych antologiach m.in. w „Antologii nowej poezji polskiej 1990–1999 (Kraków 2000), w amerykańskiej antologii polskiej poezji „Contemporary Writers of Poland” (Orlando 2005), hiszpańskiej antologii współczesnej poezji polskiej „Poesía a contragolpe. Antología de poesía polaca contemporánea (autores nacidos entre 1960 y 1980)” (Saragossa 2012) oraz polsko- serbskiej „Нови духовни мост” (Nowy Sad 2024).
Poezję Hrynacza przetłumaczono na język angielski, bośniacki, chorwacki, czeski, francuski, kataloński, macedoński, niemiecki, rosyjski, rumuński, serbski, słowacki i ukraiński. Od 2020 roku jest redaktorem działu poezji w kwartalniku literacko-kulturalnym „eleWator” wydawanym przez Fundację im. Henryka Berezy w Szczecinie, a od 2023 roku współredaguje internetowy miesięcznik literacki „e-eleWator”.
/oprac. AN/
/Komunikat, zdjęcia nadesłane przez Tomasza Hrynacza/