Strona główna Sport Piłka ręczna Walczyli, ale lider okazał się zdecydowanie za mocny

Walczyli, ale lider okazał się zdecydowanie za mocny

0

Kroczący od zwycięstwa do zwycięstwa SPR Purina Kąty Wrocławskie wygrał w Świdnicy z ŚKPR-em 36:24 (17:12) w meczu 23. kolejki I ligi piłkarzy ręcznych. Lider był lepszy, ale nasz zespół ponownie zaprezentował się dobrze na tle bardzo wymagającego rywala.

Kibice mogli czuć się usatysfakcjonowani, a szczególne powody do radości miał w piątkowy Jacek „Driver” Sowa. Jeden z naszych najwierniejszych fanów z rąk wiceprezydenta Świdnicy Krystiana Wereckiego i Radosława Wernera, kierownika Biura Sportu Urzędu Miejskiego w Świdnicy odebrał specjalne wyróżnienie „Serce dla Sportu” dla ludzi i instytucji wspierających sport w naszym mieście.

Rywale grali szybciej, mieli przewagę w grze jeden na jeden, po prostu byli lepsi, ale jednak uważam, że nie zasłużyliśmy na tak wysoką porażkę. Myślę, że wynik w granicy 7-8 bramek był w naszym zasięgu. Popełniliśmy jednak zbyt dużo własnych błędów, w drugiej połowie trochę zaczęło brakować sił i skończyło się dwunastoma – mówił po meczu trener ŚKPR-u, Patryk Dębowczyk. Warto jednak zaznaczyć, że świdniczanie i tak mocniej napsuli gościom krwi niż wiele innych zespołów. Raptem tylko 7 z 21 dotychczasowych zwycięstw lidera miało niższy wymiar!

Przewaga gości zaczęła się zarysowywać pod koniec pierwszej połowy. Wynik 12:17 do przerwy mógł być zresztą jeszcze lepszy dla naszej drużyny. Szkoda kilku zgubionych piłek i złych decyzji rzutowanych, zwłaszcza w okresie, gdy świetną zmianę dał w bramce Norbert Mirga. Po zmianie stron Purina dość szybko powiększyła przewagę do 10 trafień i taka mniej więcej różnica utrzymała się do końca zawodów. Trener Dębowczyk dał szansę gry całej szesnastce swoich zawodników. Sporo czasu na parkiecie spędził choćby Stanisław Dzięcielski, który musiał ciągnąć grę na kole wobec czerwonej kartki z gradacji kar Olgierda Etela i braku w składzie Jakuba Pierzaka, który dzień przed meczem doznał kontuzji na treningu.

Najlepszymi zawodnikami meczu uznani zostali: Piotr Piróg (ŚKPR) i Konrad Cegłowski (SPR). Obaj imponowali skutecznością, rzucając odpowiednio 9 i 13 bramek.

Szare Wilki czekają jeszcze dwa mecze w tym sezonie. 26 kwietnia świdniczanie zagrają w Buku ze Spartakusem, a 29 kwietnia w Świdnicy z AZS-em Zielona Góra.

I LIGA SENIORÓW

ŚKPR Świdnica – SPR Purina Kąty Wr. 24:36 (12:17)

Przebieg meczu: 5 min (2:3), 10 min (4:7), 15 min (6:8), 20 min (8:11), 25 min (9:14), 30 min (12:17), 35 min (13:22), 40 min (17:26), 45 min (19:29), 50 min (21:33), 55 min (22:34), 60 min (24:36)

Kary: ŚKPR 12 min, SPR Purina 6 min

Karne: ŚKPR 5/5, SPR Purina 6/5

ŚKPR: Shupyk, Mirga, Wiszniowski – Piróg 9, Kochlewski 4, Wołodkiewicz 2, Dzięcielski 2, Galik 2, Etel 2, Chmiel 1, Zelek 1, Pedryc 1, Sz. Błaszczyk, Turzański, Bieryt, Brodniewicz

/ŚKPR/

Poprzedni artykułCo najmniej 23 miliony za modernizację świdnickiego teatru? Kosztowne oferty w powtórzonym przetargu
Następny artykułNocny pożar na Mennickiej